- wynika z projektu "Kierunków prywatyzacji w 2004 roku" przedstawionego PAP przez źródło rządowe. Kwotę taką Ministerstwo Skarbu Państwa chce uzyskać ze sprzedaży ok. 100 spółek.
Według rozmówcy PAP resort nie określił jeszcze dokładnie, które spółki zamierza sprzedać.
"Może znajdzie się wśród nich PZU, może PKO, może energetyka. Wszystko jest napisane warunkowo" - twierdzi źródło.
Źródło PAP podkreśla, że resort nie zakończył jeszcze prac nad projektem "Kierunków prywatyzacji".
Minister skarbu państwa Piotr Czyżewski zapowiedział w środę w rozmowie z TVN24, że w 2004 roku w ofercie publicznej znajdzie się 20-25 proc. akcji banku PKO BP.
Czyżewski dodał, że na przełomie sierpnia i września podejmie rozmowy z Eureko w sprawie możliwości rozwiązania konfliktu wokół PZU.
Szef resortu skarbu powiedział także w TVN24, że w przyszłym roku kwota przychodów z prywatyzacji może być większa niż 7,1 mld zł. Jednak, jak stwierdził, "łatwe i szybkie prywatyzacje mamy już za sobą".
Wicepremier do spraw gospodarczych Jerzy Hausner powiedział we wtorek, że oczekuje od MSP przedstawienia takich planów prywatyzacyjnych, które pozwolą na uzyskanie przychodów większych niż 7,1 mld zł.
Kierunki prywatyzacji, nad którymi obecnie pracuje MSP, mają być załącznikiem do budżetu państwa na 2004 rok. Rząd zajmie się budżetem 9 września. Kwestia prywatyzacji jest kluczowa dla kształtowania się wielkości długu publicznego w najbliższych latach. Zgodnie z poprawionymi przez Ministerstwo Finansów założeniami do budżetu, wartość długu publicznego w 2004 roku wyniesie ok. 470 mld zł, co oznacza wzrost o 62,4 mld zł w porównaniu z kwotą przewidywaną na koniec 2003 roku.
"Potrzeby pożyczkowe budżetu państwa przewyższające kwotę wpływów z prywatyzacji planowanej w kwocie 7,1 mld zł będą musiały zostać sfinansowane emisją zadłużenia" - napisało MF w "Założeniach".