Z listy regionów zagrożonych tą chorobą skreślono ostatni region - Tajwan.
Profesor Krzysztof Chomiczewski z Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że nie można wykluczyć nawrotu epidemii. Podkreślił, że byłoby szczególnie niebezpieczne, gdyby nawrót epidemii SARS zbiegł się w czasie z epidemią grypy.
Według profesora Chomiczewskiego, jeśli doszłoby do nawrotu SARS, to zagrożenie epidemią będzie dotyczyło nie tylko Azji Południowo-Wschodniej lecz całego świata.
Od listopada ubiegłego roku na SARS zmarło na całym świecie ponad 800 osób z ponad 8 tysięcy 400 zarażonych. Przypadki zarażenia się tą chorobą pojawiły się między innymi w Chinach, Hongkongu, na Tajwanie i w Kanadzie.