Henryk Długosz w rozmowie z reporterką Radia Kielce wyraził nadzieję , że do połowy grudnia czyli do czasu zwołania Wojewódzkiej Konwencji Wyborczej SLD w Kielcach tzw. afera starachowicka zostanie wyjaśniona , a on sam zostanie oczyszczony z zarzutów związanych z tą sprawą . Dodał, że wówczas Konwencja będzie mogła obiektywnie ocenić jego sposób kierowania wojewódzką strukturą SLD.
Wczoraj poseł Henryk Długosz zrezygnował z immunitetu poselskiego. Wnioskowała o to kielecka Prokuratura Okręgowa, która chce go oskarżyć o utrudnianie śledztwa poprzez poplecznictwo w związku z przeciekiem w tzw. aferze starchowickiej. Z kolei zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik poinformował, że to Henryk Długosz powiadomił posła Andrzeja Jagiełłę o planowanej akcji Centralnego Biura śledczego w Starachowicach. Ten zaś ostrzegł starachowickich samorządowców powiązanych z gangsterami. Henryk Długosz utrzymuje, że jest niewinny i nic nie wiedział o akcji CBŚ w Starachowicach .