Według wstępnych danych, w zamachu zginęło co najmniej 14 osób, a co najmniej 50 jest rannych. Kilkanaście z nich jest w stanie krytycznym lub ciężkim. Ucierpieli nie tylko pasażerowie autobusu, ale także pasażerowie przejeżdżających obok samochodów.
Policja izraelska przyjmuje wersję zamachu, według której pod autobus podjechał samochód wypełniony ładunkami wybuchowymi. Eksperci policyjni podkreślają, że po raz pierwszy w ten sposób dokonano zamachu. Potężny wybuch całkowicie zniszczył samochód zamachowca i autobus, a siła rażenia objęła teren w promieniu 150 metrów.
Na miejscu trwa intensywna akcja ratunkowa, a policja bada okoliczności zamachu. Tranzytowa szosa została zamknięta dla ruchu.
Władze izraelskie obciążyły odpowiedzialnością za zamach Jasera Arafata i administrację palestyńską. W Jerozolimie ma się zebrać gabinet bezpieczeństwa rządu izraelskiego, by podjąć decyzję o działaniach odwetowych po zamachu w Megiddo.
