Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komentarze ekspertów: Unijny budżet jest dobry dla Polski

0
Podziel się:

Profesor Witold Orłowski, doradca ekonomiczny Aleksandra Kwaśniewskiego, uznał unijny budżet za przyzwoity. Doradca prezydenta podkreślił, że najważniejsze jest nie to, że Polsce udało się uzyskać dodatkowe kwoty, ale to, iż zdołaliśmy przeforsować nasz punkt widzenia, według którego budżet powinien być solidarny.

Profesor Witold Orłowski, **doradca ekonomiczny Aleksandra Kwaśniewskiego, przyznał, iż ustalony wczoraj budżet jest mniej korzystny, niż przedstawiona kilka miesięcy temu propozycja Luksemburga. Mimo to uznał go za przyzwoity. Doradca prezydenta podkreślił, że najważniejsze jest nie to, że Polsce udało się uzyskać dodatkowe kwoty, ale to, iż zdołaliśmy przeforsować nasz punkt widzenia, według którego budżet powinien być solidarny.

Profesor *Elżbieta Kawecka-Wyrzykowska *z Zakładu Integracji Europejskiej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie powiedziała, że gdyby porozumienie osiągnięto później, to byłoby ono mniej korzystne finansowo dla Polski. Byłoby też wtedy mniej czasu na przygotowanie potrzebnych aktów prawnych.

*Marek Sarjusz-Wolski *redaktor naczelny pisma "Unia i Polska" podkreślił, że unijny budżet na lata 2007-2013 gwarantuje nam tak duże pieniądze na rozwój, jakich jeszcze nigdy nie otrzymaliśmy. Marek Sarjusz-Wolski powiedział, że upór polskiego rządu w kwestii dotacji dla naszego kraju był opłacalny. Nie wygralibyśmy jednak, gdyby nie sojusznicy - Niemcy i Francja. Redaktor "Unii i Polski", podkreślił też, że Polska nie może się wstydzić tego, iż domagała się tych pieniędzy. Według niego, one nam się należą ponieważ są to środki wypracowane przez wspólnotę, do której należymy.

Zdaniem analityka Centrum Europejskiego Natolin Rafała Trzaskowskiego, porozumienie zawdzięczamy sprawnej taktyce negocjacyjnej. "Dzięki bardzo sprawnej taktyce negocjacyjnej, zawiązaniu nowych koalicji, przekonaniu wszystkich naszych partnerów, czyli najpierw Francuzów i Niemców, a potem szukaniu poparcia szerzej, czyli rozmowy z Hiszpaniami, Włochami i próbie wpłynięcia na naszych partnerów z nowych państw członkowskich, udało się doprowadzić do tego, żeby Brytyjczycy byli wyizolowani i musieli zaproponować propozycję, która była zdecydowanie lepsza od poprzednich" - twierdzi Trzaskowski. Jego zdaniem, najważniejsza jest zmiana filozofii. "Poprzednie propozycje opierały się na tym, że wszystkie ustępstwa będą zawarte kosztem nowych państw członkowskich. Natomiast ten rezultat, który mamy w tej chwili na stole został zawarty dzięki temu, że wszyscy poszli na kompromis". Dodał, że nie jest to budżet doskonały, bo jest daleki od propozycji Parlamentu Europejskiego. Jednak, jak zaznaczył, dużym ryzykiem
byłoby odrzucenie go.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)