Łotwa chce wysłać swoich żołnierzy do polskiej strefy administracyjnej w Iraku. Ujawnił to dziś łotewski minister obrony Girts Valdis Kristovskis w
wywiadzie dla wychodzącego w Rydze opiniotwórczego dziennika "Diena".
Kristovskis poinformował, że pod polskim dowództwem w Iraku będzie służyć około stu łotewskich żołnierzy piechoty. Dodał, że rząd wyda w
najbliższym czasie rozporządzenie w tej sprawie. Według Kristovskisa, to
tylko formalność, choćby dlatego, że z taką prośbą zwrócili się Amerykanie. Łotewska jednostka ma być gotowa do podjęcia służby za dwa-trzy miesiące.
Łotwa aktywnie włączyła się do sojuszniczych działań, mających na celu przywrócenie normalnego funkcjonowania irackiego państwa po obaleniu reżimu Saddama Husajna. Od kilkunastu dni w rejonie Zatoki Perskiej jest już 39-ciu łotewskich saperów i logistyków.
Łotwa jest drugim z państw nadbałtyckich, które wyśle swoich żołnierzy do polskiej strefy w Iraku. Niedawno Sejm Litwy przyjął uchwałę o skierowaniu tam około 50-ciu ochotników ze wspólnego polsko-litewskiego batalionu pokojowego LITPOLBAT. Przystąpią do wykonywania zadań na przełomie lipca i sierpnia.