Nieznani sprawcy ukradli z białoruskiej armii części przeciwlotniczych systemów rakietowych. Sprawą zajęła się prokuratura wojskowa.
Części do nabytych w Rosji najnowszych systemów S-300 zostały
skradzione prawdopodobnie w celu sprzedaży na złom. Strata szacowana jest na
ponad 3 miliony rubli, czyli równowartość 1,5 tysiąca dolarów. Aby zachować
gotowość bojową systemu rakietowego, skradzione części trzeba było
natychmiast zastąpić nowymi. Wojskowy prokurator Aleksander Hlukau
poinformował, że w ciągu ostatnich lat już 4 razy kradziono metalowe części
do rakiet S-300.