Takie samo dla chrześcijan, innowierców i niewierzących.
Komentatorka podkreśla, że jej zdaniem z wypowiedzi prymasa wynika, iż rozdział państwa i Kościoła jest nienaruszalny, a obie strony mogą się wspierać i uzupełniać w osiągnięciu wspólnego celu - integracji z Unią Europejską. 'Kościół chce się zająć stroną duchową, rząd materialną' - pisze Ewa Sadura. Dodaje, że połączenie sił - tak różnych - może ułatwić wykonanie tego trudnego zadania. ' Co na pewno nie będzie w smak tym, którzy spodziewali się kolejnej wojny na górze - konkluduje komentatorka 'Trybuny'.
iar/Trybuna/przybylik/sawicka