"W najbliższym czasie RG otrzyma zgodę na badanie Petrobalticu" - powiedział Czyżewski dziennikarzom.
Czyżewski dodał, iż poprosił RG o przeprowadzenie analizy, czy byłoby możliwe niewnoszenie Petrobalticu do Grupy Lotos, przynajmniej w pierwszym okresie.
"Nie mam jeszcze ostatecznej odpowiedzi, napłynie ona w krótkim czasie"- powiedział Czyżewski.
Grupa Lotos SA zwróciła się w ubiegłym tygodniu do Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) o wyrażenie zgody na przeprowadzenie badania finansowego spółki Petrobaltic.
Petrobaltic posiada wyłączną koncesję na wydobycie ropy naftowej z dna Bałtyku do 2014 roku oraz na jej poszukiwanie. Grupa Lotos kupuje całą wydobywaną przez Petrobaltic ropę.
RG stara się również o przejęcie rafinerii południowych i do końca czerwca ma przedstawić Nafcie Polskiej wyniki badania.
Starania o przejęcie rafinerii południowych przez gdańską spółkę są elementem strategii firmy, która ma na celu budowanie silnej pozycji Grupy Lotos.
Grupa taka miałaby specjalizować się w smarach i produktach niszowych. Zgłaszane potrzeby inwestycyjne w rafineriach południowych to: w Gorlicach zakończenie budowy tzw. hydrokompleksu, na co potrzeba około 400 mln zł, w Jaśle wsparcie dla produkcji parafin, a w Czechowicach budowa nowoczesnej instalacji petrochemicznej PET.
Ropa "Rozewie" z Petrobaltic stanowi niecałe siedem proc. w puli surowców przerabianych przez rafinerię gdańską. Jest to jednak produkt wysokiej jakości z minimalną zawartością siarki. Zgodnie z umową w 2003 roku Petrobaltic dostarczy Lotosowi około 300 tys. ton ropy.
Ropa naftowa wydobywana jest przez platformę wiertniczą Petrobalticu z głębokości 1450 metrów i transportowana podmorskimi rurociągami do specjalnej boi cumowniczo -przelewowej. Stąd zbiornikowiec Ikarus II transportuje ją do portu. Poprzez system rurociągów Naftoportu ropa trafia do Grupy Lotos.