Dla lekkoatletyki przyszły trudne czasy - pisze "Rzeczpospolita", podsumowując zakończone w Helsinkach Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata.
Według dziennika, lekkoatletyka nie przyciąga już tak wielkiego zainteresowania jak za czasów Heike Drechsler, Carla Lewisa, Michaela Johnsona czy Sergieja Bubki. Obecnie jest pare sław takich jak Jelena Isinbajewa czy Justin Gatlin, które potrafią zabawić publiczność i przyciagnąć uwagę widza.
Komentując występ polskiej kadry na Mistrzostwach i zdobyte jedynie dwa medale, "Rzeczpospolita" uważa, że jest to skromny dorobek. Srebro Moniki Pyrek w skoku o tyczce i brąz Szymona Ziółkowskiego w rzucie młotem to niewielki powód do radości. Mistrzostwa zakończyły się bez większego polskiego udziału, o czym świadczy dalekie 23-cie miejsce w klasyfikacji medalowej.
Rzeczpospolita/me/pul