Kluby AWS, SKL i UW popierają propozycje ministerstwa finansów obniżenia w 2002 roku podatku dochodowego od osób fizycznych. PSL zapowiada, że nie poprze takich rozwiązań; SLD uważa, że jest za późno na reformę podatkową.
Minister finansów Jarosława Bauc uważa, że możliwe jest uchwalenie jeszcze w tej kadencji parlamentu obniżenia podatku dochodowego od osób fizycznych w 2002 roku do 18,5 proc. i 37 proc., a w 2005 do 17 i 34 proc.
Zdaniem ministra, rząd może w najbliższym czasie zająć się projektami zmian w podatkach i rozwiązaniami dotyczącymi rynku pracy, które tworzą spójną całość. W ocenie Bauca, po wyborach parlamentarnych szansa na obniżenie podatków zmaleje.
Według 'Gazety Wyborczej' projekt zmian w podatkach rząd miał omawiać jeszcze w czwartek w nadzwyczajnym trybie, ale posiedzenie w ostatniej chwili odwołano - jak zasugerowała GW - ponieważ dla zaproponowanych zmian trudno uzyskać poparcie wszystkich ministrów.
Informacjom tym zaprzeczył rzecznik rządu Krzysztof Luft, który powiedział, że posiedzenie rządu w czwartek nie było w ogóle planowane. Dodał, że 'nie ma żadnej informacji', kiedy rząd mógłby zająć się podatkami. Zaznaczył jednocześnie, że 'zawsze jest możliwość', iż posiedzenie zostanie zwołane, nawet w tym tygodniu.
W ocenie Marka Borowskiego (SLD), 'nie moment teraz na reformę podatkową'. 'Nasza propozycja generalnie jest taka, żeby nie próbować i nie forsować kolejnej nieprzygotowanej, ad hoc robionej reformy na cztery miesiące przed wyborami' - powiedział PAP.
Borowski podkreślił, że projekt MF obciąży i tak bardzo trudny przyszłoroczny budżet 'i to sporo'. 'To budzi wątpliwości SLD' - mówił. Ponadto zdaniem polityka Sojuszu, na zmianach najwięcej skorzystają osoby o wysokich dochodach. 'Natomiast osoby o dochodach przeciętnych i niskich stracą. Dlatego te propozycje nie budzą entuzjazmu SLD' - powiedział.
Według Mirosława Pietrewicza (PSL) kierunek zmian w systemie podatkowym zaproponowany przez ministerstwo finansów jest nie do zaakceptowania przez PSL. Jego zdaniem, jest też trochę za późno na zgłaszanie tak poważnych propozycji.
Również zdaniem Pietrewicza propozycje ministerstwa oznaczają uprzywilejowanie podatników o bardzo wysokich dochodach. 'Na pewno straciliby ci, którzy obecnie płacą podatek według stawki 30 proc. oraz te osoby, które płacą podatek według stawki 19 proc.' - uważa. 'To jest dla PSL nie do zaakceptowania' - dodał.
Zdaniem Pietrewicza, biorąc pod uwagę, że zostało niecałe pięć miesięcy do końca kadencji obecnego parlamentu, jest mało prawdopodobne, aby projekt ustawy mógł przejść cały proces legislacyjny i zostać podpisany przez prezydenta przed końcem kadencji.
Pozytywnie ocenia projekt reformy podatkowej Unia Wolności. Jednak w ocenie Jerzego Wierchowicza wątpliwe jest, aby jeszcze w tej kadencji parlament uchwalił taką reformę. 'Przyglądamy się kolejnym propozycjom ministra Bauca z akceptacją' - mówi. 'Jeżeli minister Bauc proponuje obniżenie podatku od osób fizycznych, zmniejszenie o jedną liczby stawek podatkowych w miejsce trzech obecnie obowiązujących, to oczywiście jest to dobry kierunek' - uważa Wierchowicz.
Zdaniem szefa komisji finansów publicznych Mirosława Sekuły (AWS), propozycje uproszczenia systemu podatkowego są zgodne z programem AWS - z wyjątkiem likwidacji możliwości wspólnego rozliczania się małżonków.
Według niego, jest jeszcze czas na uchwalenie reformy podatkowej przez Sejm tej kadencji. Dodał, że komisja finansów niezwłocznie rozpocznie prace nad projektem, gdy ten do niej trafi.
Odpowiadając na zarzuty, że nie można zmieniać systemu podatkowego w ostatnich miesiącach kadencji parlamentu Sekuła odparł: 'W roku 1998 weszły nowe ustawy podatkowe, które poprzedni parlament uchwalił w samej końcówce swojej kadencji w 1997'.
Zdaniem Jana Marii Rokity (SKL), proponowana reforma podatkowa jest bliższa poglądom SKL niż zasady podatkowe obecnie obowiązujące.
'Od lata popieramy jedną stawkę podatkową, więc jeżeli obecnie są trzy stawki podatkowe, a rząd proponowałby zmniejszenie ich do dwóch, byłoby to bliższe naszemu poglądowi na świat, od tego co jest' - powiedział Rokita pytany o ocenę propozycji ministra finansów.
