Andrzej Arendarski powiedział, że Rosja jest partnerem bardzo wrażliwym na polityczne czynniki. "Bardzo dużo zależy tam od atmosfery politycznej, co bezpośrednio przekłada się na sposób traktowania naszych biznesmenów" - powiedział prezes KIG-u. Dodał jednak, że również stosunek polskich polityków do Rosji często cechują duże emocje.
Gość Sygnałów Dnia jako błędne określił obawy co do rosyjskich inwestorów w Polsce. "Rosja jest krajem, który staje sie coraz bliższym politycznym i gospodarczym partnerem Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych" - powiedział Andrzej Arendarski. Jego zdaniem Polska nie powinna być w tym przypadku przeszkodą, tylko łącznikiem pomiędzy Rosja i zachodem. Prezes KIG-u przypomniał, że polski eksport do Rosji wzrósł w tym roku o 50 procent w stosunku do pierwszego półrocza ubiegłego roku. "Mamy jeszcze deficyt, ale ja jestem spokojny, że ten deficyt będzie wyzerowany i powstanie równowaga w naszych stosunkach"- dodał.
Przypomniał również, że warto zwórcić uwagę na turystów rosyjskich. "Jest to turysta. który bardzo dobrze płaci i przyjeżdża w sposób masowy, więc jest to bardzo dobry klient" - powiedział Andrzej Arendarski.