W wywiadzie dla gazety "The Observer" brytyjski premier Tony Blair ostrzegł BBC, że sformułowany przez tę korporację zarzut wyolbrzymienia potencjału militarnego Saddama Husajna to najpoważniejsza do tej pory próba podważenia uczciwości szefa rządu.
Tony Blair wziął również w obronę swego najbliższego współpracownika - dyrektora do spraw komunikacji Alistaira Campbella - który oskarżył BBC o rozsiewanie kłamstw na temat rządu. Korporacja nadal jednak podtrzymuje relacje swojego reportera Andrew Gilligana, który w maju zacytował w programie Radia BBC wypowiedź wysokiej rangi anonimowego przedstawiciela służb wywiadowczych MI 6. Miał on potwierdzić, że Downing Street znacznie wyolbrzymiła informacje wywiadu z września ubiegłego roku w sprawie irackiej broni masowego rażenia.
Wieczorem dyrektor generalny BBC Greg Dyke ma zorganizować nadzwyczajny briefing dla członków zarządu korporacji w sprawie przeciągającego się sporu wokół tego, jak rząd wykorzystał materiały brytyjskich służb wywiadowczych w okresie przygotowań do operacji militarnej w Iraku.
Jutro natomiast ma zostać opublikowany raport komisji Izby Gmin do spraw zagranicznych, dotyczący sposobu, w jaki brytyjski rząd przedstawił argumenty za wojną z Irakiem, W Londynie nikt jednak nie oczekuje, aby raport komisji parlamentarnej ów spór raz na zawsze rozstrzygnął.