Jarosław Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że liczy na to iz wniosek poprą także posłowie innych ugrupowań. Dodał, że celem wniosku jest to, by zasygnalizować społeczeństwu , że na szwank narażone jest bezpieczeństwo energetyczne kraju poprzez działania ministra.
Niedawno minister skarbu, który sprawuje nadzór właścicielski nad Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem, zawiesił w czynnościach prezesa Andrzeja Lipkę i dwóch innych członków zarządu. Wcześniej dokonał zmian w radzie nadzorczej PGNiG. Odwołano głównie te osoby, które opowiadały się za dostawami gazu z Norwegii i Danii. Zdaniem posłów opozycji zmiany personalne zmierzają do upolitycznienia spółek i zagrażają bezpieczeństwu energetycznemu państwa.
Opozycja zarzuca też ministrowi ochronę interesów spółki Bartimpex Aleksandra Gudzowatego.
Do odwołania ministra potrzeba głosów 231 posłów.