Przy zachowaniu szczególnych środków bezpieczeństwa na warszawskim Bemowie rozpoczyna się proces 45-ciu osób podejrzanych o przemyt ponad 2 i pół tony kokainy z Ameryki Południowej. Przed wejsciem na salę rozpraw, dziennikarzom odebrano telefony komórkowe i laptopty, jak twierdzi policja ze wzgledów bezpieczeństwa. W praktyce oznacza to uniemozliwienie im normalnej pracy i kontaktu z redakcjami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.