Niemal wszystkie ugrupowania polityczne zarówno prawicowe, jak i lewicowe wezwały do głosowania na Jacquesa Chiraca.
Podobne stanowisko zajęli intelektualiści, artyści a nawet sportowcy. Reprezentacja Francji w piłce nożnej, aktualni mistrzowie Europy i świata, zapowiedziała, że wycofa się z mistrzostw świata w Korei i Japonii, jeżeli Le Pen wygra wybory prezydenckie.
Stawką w wyborach jest nie tylko fotel w pałacu prezydenckim, lecz także wizerunek Francji na arenie międzynarodowej jako kraju demokratycznego i otwartego. Według obserwatorów, uzyskanie przez przywódcę skrajnej prawicy Jean Marie Le Pena ponad 30-u procent głosów będzie niebezpiecznym sygnałem przed czerwocowymi wyborami parlamentarnymi.
Jacques Chirac zapowiedział, że wyklucza możliwość koalicji z Frontem Narodowym. Le Pen liczy na głosy części antyeuropejsko nastawionej centroprawicy, na elektorat partii myśliwych i rybaków, wrogo nastawionych do Unii Europejskiej, oraz na niską frekwencję - stąd jego apel do lewicy, aby wstrzymała się od głosu i nie popierała Chiraca.