Około 14.00 banki płaciły za dolara 4,045 zł, o 4,5 gr więcej niż we wtorek wieczorem, zaś za euro 4,589 zł, o 0,6 gr mniej.
"Na rynku jest sennie. Po ostatniej aprecjacji złotówki, która zaczęła się w piątek po dobrych danych makroekonomicznych, na rynku nastroje się ociepliły" - powiedział PAP Jakub Wiraszka, dealer walutowy BRE Banku.
Zdaniem Wiraszki złoty może się powoli umacniać, ale do końca roku będzie to ruch bardzo umiarkowany. Wpływ na aprecjację polskiej waluty może mieć prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej.
Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało w środę, że przeprowadziło ofertę sprzedaży 105.415.140 akcji Telekomunikacji Polskiej SA, stanowiących 7,5 proc. kapitału zakładowego spółki, po 13,50 zł.
Na rynku obligacji ceny rosły. Około 14.30 rentowność obligacji dwuletnich OK0805 spadła w porównaniu z wtorkowym zamknięciem o 15 pkt. bazowych, do 6,15 proc., dochodowość pięciolatek PS0608 spadła o 8 pkt. bazowych, do 6,56 proc., zaś dziesięciolatek spadła o 5 pkt. bazowych, do 6,80 proc.
"Obserwowaliśmy dzisiaj kontynuację trendu wzrostowego na wszystkich końcach krzywej. W centrum zainteresowania inwestorów znalazły się w związku z przetargiem obligacje dwuletnie, które zdrożały najbardziej" - powiedział PAP Bartłomiej Rutkowski, dealer West LB.
W ocenie Rutkowskiego wyniki środowego przetargu obligacji dwuletnich były lepsze niż oczekiwał tego rynek, ze względu na bardzo wysoki popyt.
Ministerstwo Finansów sprzedało na środowym przetargu całą oferowaną pulę dwuletnich obligacji OK0805 o wartości 1,5 mld zł. Popyt ze strony inwestorów wyniósł prawie 3,7 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 6,237 proc. wobec 5,246 proc. na poprzednim przetargu tych obligacji 1 października.
