Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spokojny początek tygodnia

0
Podziel się:

Pierwsza w tym tygodniu sesja nie przyniosła większych zmian dla eurodolara, który poruszał się w paśmie wahań pomiędzy poziomami 1,2690 - 1,2720.

Pierwsza w tym tygodniu sesja nie przyniosła większych zmian dla eurodolara, który poruszał się w paśmie wahań pomiędzy poziomami 1,2690 - 1,2720.

Niewielką wagę dla rynku stanowiły dzisiejsze dane ze strefy euro, gdzie wskaźnik PMI dla sektora usług nieznacznie zmniejszył wartość w X do poziomu 56,5 pkt (oczekiwane 57,0). Również dane o inflacji mierzonej cenami producentów w państwach 12-stki we IX nie przyniosły większych zmian w kursie eurodolara, gdyż obie figury zostały opublikowane zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, na poziomie -0,5% m/m i 4,6% r/r. Po ostatnich bardzo jastrzębich wypowiedziach szefa EBC, rynek nie odebrał dzisiejszych danych o zmniejszeniu inflacji PPI ze strefy euro jako zagrożenia dla kontynuacji zaostrzania tamtejszej polityki pieniężnej. O godz. 16.45 za euro płacono 1,2710 dolara amerykańskiego.

Podczas poniedziałkowego handlu złoty kontynuował umocnienie. Niekorzystny wydźwięk raportu Banku Światowego na temat prowadzenia biznesu w 175 krajach, w którym Polska uplasowała się na 75 miejscu (1 miejsce niżej niż rok temu) został wymazany przez prognozy Komisji Europejskiej dotyczące naszej ścieżki wzrostu w zbliżających się latach. Według Komisji, wzrost PKB utrzyma się w Polsce na wysokim poziomie i wyniesie 5,2% w 2006, 4,7% w 2007 i 4,8% w 2008 roku. Na rynek napłynęła również wypowiedź unijnego komisarza ds. polityki monetarnej, J. Almunii, w opinii którego Polska zdoła ograniczyć deficyt sektora finansów publicznych w 2008 roku do poziomu 3,9%, co stanowi mniej optymistyczną prognozę od tej przedstawionej przez rodzimy resort finansów, przewidujący ograniczenie tej wielkości do 3,5% w 2008 roku. O godz. 16.45 za euro płacono 3,8260, a za dolara 3,0090 złotego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)