Złoty osłabił się w piątek rano do poziomu 1,15 proc. po mocnej stronie parytetu, wobec 1,5 proc. na czwartkowym zamknięciu. Jednym z głównych powodów osłabienia jest brak perspektyw na obniżkę stóp procentowych w lipcu. W piątek rano złoty był słabszy o 1,6 gr zarówno wobec dolara jak i euro. Banki na otwarciu płaciły 3,925 zł za dolara i 4,49 za euro.
"Złoty osłabia się ponieważ inwestorzy pozbywają się obligacji skarbowych. To z kolei wynika z faktu, że inwestorzy nie wierzą w szybkie, kolejne obniżki stóp procentowych" - powiedział PAP Marek Zuber, główny ekonomista TMS.
Jego zdaniem inwestorzy uważają, że szanse na obniżkę stóp procentowych w lipcu, a prawdopodobnie też w sierpniu są niewielkie ze względu na ryzyko rozluźnienia polityki fiskalnej.
"Nie bez znaczenia pozostaje również sytuacja na Węgrzech, gdzie w dalszym ciągu nie ma stabilizacji na rynku forinta" - dodał Zuber.
Jego zdaniem wskaźnik cen żywności, który poda w piątek GUS nie będzie miał większego wpływu na kształtowanie się kursu złotego. Dochodowość obligacji dwuletnich OK0405 spadła w piątek rano do 4,82 proc., czyli o 3 pkt. bazowe, dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 1 pkt. bazowy do 5,08 proc. zaś pięcioletnich PS0608 pozostała na niezmienionym poziomie 4,96 proc.
