„Jest to kontynuacja naszej strategii zarządzania długiem publicznym. To były euroobligacje, które mają 50-letni termin wykupu, o wartości 500 mln euro. Emisja polegała na tym, by zwiększyć dywersyfikację segmentów, pozyskując dodatkowe środki finansowania” – powiedział ISB Kwiecień.
„Jesteśmy jednym z dwóch krajów, które wyemitowały tak długie obligacje na rynku euro, a poza tym jest to pierwsza w historii emisja tak długich obligacji – nie tylko na rynku zagranicznym” – dodał.
Liderami emisji były dwa banki: belgijsko-francuski bank Dexia oraz HSBC, a kupon obligacji wynosi 4,25%.
„Popyt był satysfakcjonujący, co pokazuje korzystne uplasowanie papierów na poziomie 38 punktów bazowych powyżej swapów. Dla porównania, 15-letnie obligacje były uplasowane na poziomie 22-24 pb powyżej swapów, ale tamte papiery są znacznie krótsze, a papiery 50-letnie niosą za sobą znacznie większe ryzyko” – dodał Kwiecień.
Pod koniec marca ministerstwo sprzedało obligacje piętnastoletnie nominowane w euro o wartości 1,5 mld euro z marżą ustaloną na 25 punktów bazowych powyżej średniej stopy swapowej. W sumie resort uplasował w tym roku obligacje 15-letnie o łącznej wartości 4,5 mld euro.
Doradca ministra powiedział również, że emisja nie ma bezpośredniego związku z wcześniejszą spłatą długu wobec członków Klubu Paryskiego.
„Pieniądze z tego tytułu są przeznaczone na finansowanie potrzeb budżetu państwa i można powiedzieć, że w tym przypadku nie ma bezpośredniego związku z Klubem Paryskim” – powiedział Kwiecień.
Polska starała się o wcześniejszą spłatę 12,3 mld euro wobec 16 państw zrzeszonych w Klubie Paryskim. Do tej pory rząd zaakceptował przedterminowe spłaty zobowiązań wobec: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii, Finlandii, Kanady, USA, Szwecji, a ostatnio także Szwajcarii. (ISB)
