"Uważam, że można byłoby obniżać stopy procentowe bez ryzyka inflacyjnego, w tym momencie, w ciągu najbliższych miesięcy. Poluzowanie nie jest potrzebne dla uruchomienia koniunktury, bo ona i tak się poprawia. Jeżeli można obniżyć stopy bez ryzyka, to można to robić. Uważam, że obniżka mogłaby wynosić 25-50 pkt. bazowych" - powiedział w piątek Orłowski.
RPP obniżała w tym roku stopy procentowe sześciokrotnie sprowadzając główną stopę procentową do poziomu 5,25 proc.
Jednak na ostatnich dwóch posiedzeniach RPP wstrzymała się z obniżkami, a jej przedstawiciele wraz z prezesem NBP sugerowali, że cykl obniżek dobiega końca.
Analitycy sądzą, że Rada może jeszcze pokusić się o obniżki sięgające właśnie 25-50 pkt. bazowych.
Orłowski powiedział również, że planowany na poziomie 45,5 mld zł przyszłoroczny deficyt jest za wysoki, jednak nie powinien on doprowadzić do załamania kursu złotego.
"Ten deficyt jest za wysoki, ale nie jest to deficyt mogący doprowadzić do załamania złotego" - powiedział.
Rząd planował ograniczyć deficyt o 2-3 mld zł, jednak w czwartek wicepremier Jerzy Hausner przyznał, że szanse na to są nikłe.