Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Polacy nie chcą iść na emeryturę w czasie epidemii

13
Podziel się:

Mimo epidemii i trudnej sytuacji w firmach pracodawcy nie pozbywają się pracowników, którzy osiągają wiek emerytalny – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Polacy nie chcą iść na emeryturę w czasie epidemii
Przedsiębiorcy nie zwalniali z pracy osób, które osiągnęły wiek emerytalny, choć zgodnie z przepisami jest to możliwe. (Fundacja ESPA)

Z danych ZUS do których dotarł dziennik wynika, że w zeszłym roku na emeryturę przeszło 293 tys. osób, z czego 62 proc. złożyło wniosek o to świadczenie dokładnie w wieku emerytalnym, prawie 25 proc. w ciągu roku od jego osiągnięcia, a pozostałe 13 proc. wstrzymało się z taką decyzją co najmniej rok od nabycia uprawnień.

Wcześniejsze przejście na emeryturę wiąże się z niższym świadczeniem, dlatego już około 100 tys. osób rocznie wstrzymuje się z decyzją o przejściu na emeryturę.

Co ciekawe, dotknięci kryzysem wywołanym przez epidemię przedsiębiorcy nie zwalniali z pracy osób, które osiągnęły wiek emerytalny, choć zgodnie z przepisami jest to możliwe, np. w czasie zwolnień grupowych. Tacy pracownicy, w razie rozwiązania umowy mają bowiem źródło utrzymania w postaci świadczenia z ZUS – odnotowuje „Rzeczpospolita”.

Zobacz także: Wiek emerytalny w górę? "Dlaczego Niemiec i Holender mogą pracować dłużej, a my nie?"

Choć na razie epidemia nie odbija się na zwolnieniach, trudno o pewność, że tak pozostanie.

- Z naszych badań wynika, że pracodawcy nie szykują się ani do zwolnień ani do inwestowania. Dużo zależy od tego, kiedy ruszą środki z Krajowego Planu Odbudowy – mówi w rozmowie z dziennikiem Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

System emerytalny w Polsce jest tak skonstruowany, że zachęca do wstrzymywania się z decyzją o przejściu na emeryturę. Od 2018 r. odsetek odchodzących na emerytury po osiągnięciu wieku emerytalnego wynosi od 58 do 62 proc. uprawnionych.

- Ten rok będzie jednak dla emerytów wyjątkowy – zauważa na łamach „Rzeczpospolitej” Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. - Przez likwidację problemu z zaniżonymi emeryturami przyznawanymi na wnioski złożone w czerwcu, a także kumulację w tym roku 13. i 14. emerytury będzie silna presja na jak najszybsze przechodzenie na świadczenie, by skorzystać z tych dodatkowych świadczeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
AXX
3 lata temu
Miałem znajomego. Pracował, pracował. 70 lat dalej pracował bo będzie miał wysoką emeryturę. No ale niestety już nie weźmie ani jednej. Pracujcie dalej.
nghj
3 lata temu
ALE HIPOKRYZJA .kAZDY PRACUJACY UCZCIWIE NIE MOZE SIE DOCZEKAC EMERYTURY , bo sa schorwani , zero szacunku dla strszych osob ..Chyba ze autor pisze o osobach na stanowiskach tylko zatrudnionych i pasozytujacych na pracy innych.UDZIE SA WSCIEKLI ZE MUSZA TAK DLUGO PRACOWAC ,CZESTO AZ 50 LAT ..nigdzie w zadnym panstwie nikt tak dlugo nie pracuje .CZEMU sa podawane te klamstwa ?
jaaa
3 lata temu
Nie wiek emerytalny jest problemem a brak kasy w ZUS. Musimy zrozumieć, że nie ma szans na wysokie emerytury. Bardziej staną się one zasiłkiem na przetrwanie.. w biedzie. Trzeba samemu zadbać o godne życie na starość i nie ma co liczyć, że Państwo i politycy jakiejkolwiek opcji nam w tym pomogą. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna W niej opisano jak budowac majątek przez zmianę kilku decyzji dotyczących pieniędzy.
ludzie chcą j...
3 lata temu
Na emeryturę nie idą bo zarabiają 2000-2500 na rękę, a emerytury będzie 1500 pln
Herr
3 lata temu
Ale piszecie glupoty, ja właśnie spadam po 15 latach w policji, bardzo dużo ziomali że straży pożarnej też odchodzi, i co teraz w wieku 45 lat mam gdzieś inna pracę, lajcik