Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

KNF składa wniosek o upadłość banku. Wszystko zaczęło się od plotki

42
Podziel się:

Jest wniosek o upadłość Banku Spółdzielczego w Grębowie. Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła do niego zarząd komisaryczny. A wszystko zaczęło się od plotki o nieprawidłowościach mających miejsce w banku, która rozeszła się wśród jego klientów.

Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła do Banku Spółdzielczego w Grębowie zarząd komisaryczny
Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła do Banku Spółdzielczego w Grębowie zarząd komisaryczny (WP.PL, Jacek Bereźnicki)

Komisja Nadzoru Finansowego już zawiesiła działalność Banku Spółdzielczego w Grębowie z powodu utraty płynności finansowej.

Plotka zrujnowała bank

Kłopoty zaczęły się w nocy z 8 na 9 lipca. Kilkudziesięciu klientów czekało pod drzwiami banku, aby wypłacić z niego pieniądze. Wszystko za sprawą plotki o nieprawidłowościach w banku, a także o jego kłopotach finansowych, która rozeszła się wśród interesantów.

Janina Kopała, prezes Banku Spółdzielczego w Grębowie, przekonywała, że ktoś wymyślił tę plotkę i rozesłał wśród mieszkańców Grębowa, aby celowo zasiać wśród nich panikę.

Tymczasem kolejka klientów wcale się nie zmniejszała. W efekcie skarbiec bankowy szybko pustoszał, gdyż instytucje finansowe nigdy nie trzymają całości depozytów klientów w równowartości pieniężnej. Dlatego chęć wypłaty wszystkich swoich oszczędności trzeba zgłosić obsłudze z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem. W tym przypadku o wcześniejszym powiadomieniu nie mogło być mowy. Doszło do tego, że personel był zmuszony wypłacać pieniądze w banknotach 20- i 10-złotowych.

Zobacz także: Zobacz także: Prezydent Konfederacji Lewiatan dostaje 500+ na trójkę. Wydaje tylko na jeden cel

Zarząd komisaryczny nie pomógł

Chociaż szefowa banku zapewniała, że plotka jest fałszywa, to jednak już po południu 9 lipca KNF zdecydowała o ustanowieniu zarządu komisarycznego.

KNF w oficjalnym komunikacie poinformowała, że z dniem 12 lipca zawiesiła działalność banku. W komunikacie jasno wskazała, że bank m.in. nie regulował zobowiązań w zakresie wypłaty środków objętych wypłatą gwarancyjną. Plotka zatem musiała zawierać w sobie jakąś cząstkę prawdy, chociaż w tej chwili nie można ustalić jak dużą ani kto był jej autorem.

Pieniądze wszystkim poszkodowanym ma wypłacić Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(42)
Valor
5 lata temu
Gdyby wszystkie banki zażądały nagłej spłaty kredytów pobranych przez Polaków okazało by się że wartość ta przekracza rynkową cenę kraju. Sory ale banki i instytucje nimi sterujące mają realną władze na świecie.
Polak
5 lata temu
Ciemniaki nie rozumieją, co to BFG, który wypłaci każdemu kasę do wys. Bodajże 50k eur. Jeśli ktoś miał depozyty. I wierzą, że ich kasa w gotówce leży w skarbcu :))))) ile by się nie mówiło to ludzie i tak swoje... co za pustaki
Lord
5 lata temu
Bank ma zyski z udzielanych kredytów i z tego płaci m.innymi odsetki od lokat. Większość obrotu jest elektroniczna. Żaden bank nie ma w skarbcu tyle gotówki żeby ją wszystkim którzy chcą jednocześnie wypłacić. Stąd w banku mogło zabraknąć gotówki na wypłaty, co spowodowało powiększenie paniki.
Adiii
5 lata temu
Po tych wszystkich aferach i bez precedensowych wyrokach gdzie tylko klient ucierpiał to jak na zdrowy rozum trzymać pieniądze w banku lub łudzić się śmiesznym oprocentowaniem?!
Aa
5 lata temu
Bank Czarneckiego upada uważajcie. To stary SB ek
...
Następna strona