Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

LOT ucina plotki o upadłości. Spółka przekonuje: zwrot pieniędzy za bilety realizowany jest na bieżąco

3
Podziel się:

- Mówienie o możliwej upadłości firmy jest nieuzasadnione - przekonuje rzecznik LOT-u. Zapewnia, że przewoźnik sukcesywnie zwraca pieniądze za niewykorzystane bilety z czasu lockdownu, ale pasażerowie muszą się uzbroić w cierpliwość.

W okresie objętym zakazem lotów nie odbyło się 38 925 zaplanowanych rejsów - poinformował LOT.
W okresie objętym zakazem lotów nie odbyło się 38 925 zaplanowanych rejsów - poinformował LOT. (Getty Images)

Linie lotnicze od tygodni są na kroplówce, którą zapewniają im pieniądze od klientów za niezrealizowane przez pandemię loty. W którymś momencie trzeba je będzie jednak zwrócić. Tymczasem w polskich mediach zaczęły się pojawiać pytania o przyszłość PLL LOT, a tym samym kwestie zwrotów.

Pod koniec maja utworzona została spółka LOT Polish Airlines SA. LPA zawnioskowała o przyznanie certyfikatu przewoźnika lotniczego. W jakim celu? Czyżby miała zastąpić PLL LOT.

Gdyby LOT nie przetrwał, pasażerowie mieliby duże problemy z odzyskaniem pieniędzy za niewykorzystane bilety. Rzecznik LOT Krzysztof Moczulski zapewnił jednak w rozmowie z money.pl, że sytuacja nie jest na ostrzu noża i że "w PLL LOT nie występują żadne przesłanki do ogłoszenia upadłości".

Zobacz także: Obejrzyj: Wakacje 2020. Taniej za granicę, ale ofert będzie mniej

- Różni ludzie mogą się doszukiwać złej woli, ale to, że płatności są realizowane na bieżąco i przywracamy siatkę lotów oznacza, że mamy pełną determinację, by latać – zapewnił.

Przyznał jednak, że realizacja zwrotów zajmuje więcej czasu niż w warunkach "przed wirusem", ale ma to mieć związek z tym, że w związku z odwołaniem tysięcy lotów liczba pasażerów, którym trzeba zwrócić pieniądze, jest bardzo długa.

- Nasze call center nie było przygotowane na obsłużenie takiej liczby pasażerów. Na początku zwroty rzeczywiście były realizowane powoli, ale, teraz optymalizujemy proces i w ostatnich tygodniach to idzie znacznie sprawniej.

W okresie objętym zakazem lotów nie odbyło się 38 925 zaplanowanych rejsów, na które sprzedano 415 739 biletów o łącznej wartości ok. 493 396 189 zł. Ponad 271 000 pasażerów poprosiło o zwrot pieniędzy.

- To największa operacja zwrotu środków w historii LOT. Spółka zmobilizowała dodatkowe osoby do call center i obsługi pasażerów. Dokonanie jednego zwrotu zajmuje ok. 8 min. Pracuje nad tym 56 konsultantów. Oznacza to, że zrealizowanie całej operacji zajmie nawet do 3 miesięcy – wyjaśnił Moczulski.

Rzecznik chce uspokoić pasażerów, którzy obawiają się, że nie otrzymają zwrotu za odwołane loty.

- Pieniądze przeznaczone na zwroty zabezpieczone są na specjalnym rachunku bankowym – powiedział.

Znikające loty

Poprosiliśmy rzecznika spółki, by ustosunkował się również do sytuacji opisanej przez "Gazetę Wyborczą". Rzekomo system sprzedaży LOT pozwalał na kupienie biletów, które w rzeczywistości były niedostępne. Gazeta opisała historię pasażerki, która niemal natychmiast po zakupie biletu otrzymała wiadomość mailową o tym, że jej lot jest odwołany.

- Niektóre rejsy, które nie wróciły jeszcze do siatki połączeń, były widoczne na stronie internetowej, ale pasażerowie nie mieli możliwości rezerwowania ich - przekonuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
Ela
4 lata temu
Ja czekam na zwrot od 27 marca
Adam from Pla...
4 lata temu
Dokonałem zwrotu 2 biletów 18 marca, do tej pory czyli 26czerwca nie zobaczyłem pieniędzy na koncie. W artykule napisano że zwrot zajmie do 3 miesięcy a minęło już 99 dni więc więcej niż 3 miesiące. Czy ktoś może potwierdzić, że otrzymał pieniądze i po jakim czasie ?
zxcvzx
4 lata temu
bajki, prawdy dowiemy sie po wyborach