Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Ujemne ceny energii w niedzielę. Pierwszy raz w historii

70
Podziel się:

W niedzielę 11 czerwca po raz pierwszy w historii na polskim rynku energii elektrycznej pojawiły się ceny ujemne. Chodzi o godziny dostaw między 11 a 16. Ujemna cena oznacza, że to wytwórca płaci odbiorcy za zużycie energii.

Ujemne ceny energii w niedzielę. Pierwszy raz w historii
Ujemna cena energii związana jest niskim popytem oraz z wysoką produkcją ze źródeł odnawialnych (Adobe Stock, Krzysztof Rostkowski)

Do danych odniosła się pełnomocniczka rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Ujemne ceny energii

"Pierwszy raz w historii w ramach market coupling na rynku spot w godzinach 11:00-16:00 mamy ujemne ceny energii w Polsce. Zmiana miksu zmienia rynek" - napisała na twitterze.

Ujemna cena oznacza, że to wytwórca płaci odbiorcy za zużycie energii.

Z danych giełdowych dla Rynku Dnia Następnego dla Polski wynika, że ujemna cena w Polsce wyrażona w euro od minus 1,27 do minus 5,24 za MWh. Jednak średnia cena dla Polski na tym rynku dla całej doby wyniesie prawie 47 euro za MWh.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 23.03 Program Money.pl | Przedsiębiorców czeka trudny rok. "Zaczyna się wyścig obietnic"

Ceny energii elektrycznej na Runku Dnia Następnego z dostawą w niektórych godzinach w niedzielę będą również ujemne w Austrii, Niemczech czy Szwecji. Sytuacja taka związana jest z niskim popytem w dni świąteczne oraz z wysoką produkcją ze źródeł odnawialnych.

PGE pobiło rekord w produkcji odnawialnej energii

Polska Grupa Energetyczna wyprodukowała w ubiegłym roku rekordową ilość energii z wiatru, słońca i wody. Osiągnięty wynik zapewniłby prąd mieszkańcom województwa łódzkiego na co najmniej rok.

Spółka wyprodukowała 1 931 GWh, czyli o 5,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Taka ilość energii jest w stanie pokryć roczne zapotrzebowanie na prąd dla 860 tys. gospodarstw domowych.

Zgodnie z przyjętą strategią do 2030 roku PGE będzie posiadać łącznie 3 GW mocy w elektrowniach fotowoltaicznych, 1,7 GW mocy w elektrowniach wiatrowych na lądzie i 2,5 GW w morskich elektrowniach wiatrowych na Bałtyku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
oze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(70)
Kielczanin40+
wczoraj
Ciekawe czy legenda o zniszczeniu Tesli jest prawdziwa.... Może została wymyślona, tak aby nikt nie wymyślał sposobów na obniżenie kosztów wytworzenia energii np w Europie?... Może m. in. dlatego europejskie firmy są mniej konkurencyjne cenowo? A może dlatego, że zarządzający firmami boją się zatrudniać i doceniać ludzi inteligentnych o silnej (trudnej) osobowości?...
Kielczanin40+
3 tyg. temu
Transformatory są wąskim gardłem dla energii z OZE a mimo tego pchają do tego gardła coraz więcej.... Zamiast promować sposoby na pożyteczną konsumpcję prądu w pobliżu źródeł (farm OZE, u właścicieli mikro-instakacji fotovoltaicznych) .... Może problemem jest że to nie da oczekiwanych zysków inwestujacym farm OZE... Wygląda na to że lobbują egoistyczny biznes... Zamiast interes ogółu i państwa... Za chwilę usłyszymy o dziesiątkach /setkach miliardów na stacje, by potem udawać zdziwienie że inflacja wzrosła...
Kielczanin40+
4 tyg. temu
Taki pomysł mam na stabilizację sieci, obniżenie kosztów dla właścicieli fotovoktaiki i stabilizację cen energii elektrycznej: Zakładając że z 13,6 mln gospodarstw domowych 5 mln używałoby 100-150 litrowych bojlerów elektrycznych (polskich!) w godzinach szczytu produkcji z fotovoltaiki 10-15) ogrzewając wodę do ok 50 stopni C (na popoludniowy/wueczorny prysznic itp.... ( Każdy nowy kosztuje tylko 1,5-3,5 k PLN!) To oznaczałoby że codziennie byłby magazyn energii ok 40-50GWh !!! (w formie energii cieplnej wody). Poza tym wspieralibyśmy polskich producentów takich bojlerów i tworzyli nowe miejsca pracy. Wydaje mi się że to rozwiązanie miałoby dobrą proporcje koszt/efekt. Ale jestem tylko tech. mgr. a nie minister...
Kielczanin40+
4 tyg. temu
Dlaczego polscy właściciele JDG zarejestrowanych w miejscu prowadzenia działalności nie mają dostępu do giełdy energii? Dlaczego nie promuje się dofinansowań JDG dzialajacych głównie w weekendy i święta? Dlaczego nie promuje się autokonsumpcji prądu wśród właścicieli mikro-instakacji? A jednocześnie dofinansowuje chińskie panele fotovoltaiczne i turbiny wiatrowe? Kto takie regulacje prawne lobbuje? Zielony Ład staje sie ładem, ale chińskim...
Kielczanin40+
miesiąc temu
Ile nadwyżek energii elektrycznej z fotovoltaiki mogłoby skonsumowac miliion np pokskich lodówek i mlion polskich bojlerów na wodę u posiadaczy mijro-instalacji fotovoltaicznych, gdyby działały głównie w godzinach napięcia >240V??
...
Następna strona