Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Waloryzacja 500+ to konieczność. Sztandarowy program PiS dzieli Polskę

626
Podziel się:

Rodzina 500+ niejedno ma w tej chwili imię. Na Śląsku to "Rodzina 477+", na Mazowszu "Rodzina 473+", a w Lubuskim ledwo "Rodzina 468+". Ceny rosną w ostatnich miesiącach mocno. A 500 zł to nie to samo co trzy lata temu.

Rodzina 500+ już dawno nie jest warta 500 zł. Dziś to raczej 470 zł, a wszystko przez rosnące ceny
Rodzina 500+ już dawno nie jest warta 500 zł. Dziś to raczej 470 zł, a wszystko przez rosnące ceny (WP.PL, Infogram)

W tej chwili sztandarowy pomysł PiS mógłby mieć nazwę "Rodzina 470+", bo na takie średnie zakupy pozwala świadczenie. Oczywiście porównując koszyki z 2016 i 2019 roku.

Średnia ogólnokrajowa nijak ma się do tego, co dzieje się w poszczególnych regionach. W money.pl pokazujemy, ile warte jest dziś 500+ i jak spadnie wartość programu w kolejnych latach w poszczególnych województwach.

Na zdecydowanie większe zakupy za 500+ mogą sobie pozwolić mieszkańcy Śląska niż woj. lubuskiego. Na Śląsku świadczenie warte jest jeszcze 477 zł i 39 groszy, w Lubuskiem ledwo 468 zł i 81 groszy. Jeszcze mniej 500+ jest warte w województwie wielkopolskim. To 467 zł i 83 grosze. Województwo województwu nie jest równe. Różnice pomiędzy niektórymi regionami są warte np. po kilka litrów paliwa w każdym miesiącu ekstra.

W Wielkopolsce za 500+ z 2016 roku można zrobić zakupy warte 467 zł, a w woj. opolskim za 471 zł. Tak prezentuje się mapa wartości 500+ w poszczególnych regionach. Jeżeli rząd nie zdecyduje się na waloryzację, to za kilkanaście lat rodzice będą dostawać na domowe wydatki wyraźnie mniej.

Ceny a 500+

Na rachunku kwota niby taka jak zwykle, ale zakupy jakieś takie mniejsze? Czas przywitać się z rosnącymi cenami i topniejącą wartością portfela.

Jak analizuje Jacek Frączyk w materiale pt. "To już nie 500+, ale 470+. Tylko w kwietniu 2019 wartość świadczenia spadła o ponad 5 zł", w 2016 roku za 500 zł można było kupić 62 tubki pasty do zębów, 128 litrów oleju napędowego, a w województwie podkarpackim nabyć aż 455 kilogramów ziemniaków. A teraz?

Ziemniaków kupimy o 180 kg mniej, pasty do zębów o 13 tubek mniej, a diesla o 32 litry mniej. Jak policzył money.pl, biorąc pod uwagę inflację GUS, od kwietnia 2016 r. do końca maja 2019 r. wartość 500 zł spadła do 470 zł 51 gr.

Sztandarowy projekt PiS już w swojej nazwie zawiera stałą kwotę - na dziecko idzie z budżetu państwa co miesiąc 500 zł. Miesiąc w miesiąc miliony polskich rodzin dostają przelew na właśnie taką kwotę lub jej wielokrotność - w przypadku większej liczby dzieci. Jest jednak pewne "ale".

Przy wzroście cen towarów przelewane pieniądze będą z miesiąca na miesiąc, z kwartału na kwartał coraz mniej warte. I o tym powinni wiedzieć wszyscy rodzice. Z biegiem lat do koszyka włożą po prostu mniej. W jednym miesiącu wzrost cen uszczupli ich koszyk o bochenek chleba, w drugim o ulubioną gazetkę. Tak, jakby ktoś wyciągał po jednym produkcie ze sklepowego koszyka.

Innymi słowy: 500 zł w kwietniu 2016 roku, kiedy program startował, pozwalało na zrobienie zdecydowanie większych zakupów (rozumianych i jako produkty spożywcze, i jako usługi, i jako opłacanie energii itp.) niż teraz.

Dlaczego tak się dzieje? Siłę nabywczą pieniędzy przelewanych co miesiąc na konta rodziców prawie czterech milionów dzieci zżera od ubiegłego roku inflacja. Obecnie średnio w Polsce za 500 zł można kupić tyle samo co za 470 zł w momencie uruchamiania programu. To jednak średnia dla kraju. A ceny rosną w różnym stopniu w poszczególnych regionach.

Oczywiście ci rodzice, którzy właśnie otrzymują pierwsze świadczenie, nie czują jeszcze różnicy. Robią zakupy tu i teraz, czyli po dzisiejszych cenach. Jednak gdy porównają paragony z dziś i z tego samego dnia za rok - zobaczą różnicę.

Jak wynika z szacunków money.pl - przy obecnym tempie zmian cen za dziesięć lat 500 zł będzie warte mniej niż 400 zł w kwietniu 2016 r. Za 18 lat - będzie to tylko 326 zł. Oczywiście im dłuższą perspektywę założymy, tym program 500+ będzie mniej wart.

Waloryzacja albo małe zakupy

W charakterze ciekawostki można potraktować fakt, że w roku 2263 program będzie wart mniej niż złotówkę z czasów startu. To jednak jedynie zabawa statystyką i założenie, że przez najbliższe 250 lat nie pojawi się deflacja, czyli spadki cen. I oczywiście, że taki czas przetrwa program PiS.

Jak liczyliśmy? Mapę wartości 500+ stworzyliśmy na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego. Sprawdziliśmy inflację - czyli wskaźnik zmian cen - dla wszystkich kwartałów od 2016 do 2019 roku. Jednocześnie sprawdziliśmy, ile warte może być 500+ pod koniec 2019 roku. Do szacunków przyjęliśmy, że inflacja z 2, 3 i 4 kwartału 2019 roku będzie identyczna jak ta z 2018 roku.

Wnioski? W najgorszej sytuacji wciąż będą rodziny z województwa lubuskiego i małopolskiego. 500+ warte będzie tam w sumie ledwo 454 i 456 zł. Niewiele lepiej sytuacja będzie wyglądać w województwie świętokrzyskim. Tutaj wzrost cen sprawi, że 500+ będzie warte tylko 457 zł (porównując ceny z 2016 i 2019 roku). Równie duży spadek wartości zanotuje 500+ w województwie pomorskim. Z naszych szacunków wynika, że będzie to 459 zł.

Na zupełnie drugim biegunie wartości będą mieszkańcy województwa śląskiego. 500+ będzie warte 472 zł. Równie mało stracą mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego. Rodzina 500+ będzie tam warta 469 zł.

Choć na koncie kwota przelewu się zgadza, to w koszyku po prostu jest mniej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(626)
Porada
5 lata temu
To brać się za pracę, a nie tylko za robienie pińcet plusów. Co powinno być wprowadzone to kryterium dochodowe aby zamożni nie dostawali kasy.
Nie niszczmy ...
5 lata temu
Dlaczego ludzie mówią o waloryzacji 500+ i o tym jak ten ‚społeczny’ dodatek dla nierobów traci na wartości ? Przecież inflacja jest wywołana tylko i wyłącznie przez to, że głosowaliście na PiS który wygrał tanimi obietnicami zadłużającymi Polskę. To, że inflacja rośnie to było do przewidzenia i nie rozumiem waszego zdziwienia. Te pieniądze trzeba skąś brać.
Grażyna
5 lata temu
Puki wutki nie podrozyli to bedom żondzić
Boba
5 lata temu
A co majă powiedzieć Ci co nie dostają 500 plus bo dzieci w liceum albo na studiach. A finansują ją ze swojej ciężkiej pracy poprzedzone latami nauki. I też wydają więcej bo ceny są makabryczne. Może ktoś odpowie. To za jakąś karę że zamiast balować uczyli się. A może ktoś chciałby się podzielić swoim 500 plus. Nie ma chętnych. Uważam że dyskusje o podwyżce să skandaliczne.
zupełnie nikt
5 lata temu
Darowanemu koniowi w żeby się nie patrzy, dają to się bierze. Dawali źle, zabiorą jeszcze gorzej. Jestem przeciwnikiem rozdawnictwa jednak jak dają to biorę.
...
Następna strona