- podało biuro prasowe LOT SA.
Rządowa gwarancja miałaby zadziałać w przypadku, gdy szkody te byłyby większe od 50 mln dolarów.
'20 września reasekuratorzy ubezpieczeniowi PLL LOT SA potwierdzili spółce, że w związku z wydarzeniami w USA zaprzestają z dniem 24.09.2001 r. ubezpieczenia odpowiedzialności od ryzyk wojennych oraz aktów terroru wobec osób trzecich w dotychczasowym zakresie' - podał LOT w piątkowym komunikacie.
'Ubezpieczyciele oferują zmniejszenie limitu ubezpieczenia do kwoty 50 mln dolarów. Powyższa decyzja dotyczy wszystkich przewoźników lotniczych na świecie' - czytamy w komunikacie.
Dotychczas działalność przewozowa LOT SA była reasekurowana na rynku londyńskim. Ubezpieczenie to obejmowało wszelkie ryzyko związane z operacjami lotniczymi w czasie pokoju i w czasie wojny do 2 mld dolarów za każde zderzenie lub wypadek lotniczy.
Od wielu lat PLL LOT SA jest ubezpieczany przez TUiR Warta SA, która potwierdziła w piątek wypowiedzenie 18 września wszystkich reasekuracyjnych i ubezpieczeniowych umów w zakresie pokrycia ryzyk wojennych w związku z ostatnimi atakami terrorystycznymi w USA przy użyciu samolotów pasażerskich.
'W związku z powyższym PLL LOT SA może stanąć przed koniecznością zaprzestania działalności operacyjnej od poniedziałku 24 września 2001.r. godz. 23.59 GMT' - podał LOT SA w komunikacie.
'W związku z tym decyzja w sprawie udzielenia gwarancji powinna być podjęta pilnie w trybie nadzwyczajnym' - głosi komunikat.
W 2000 roku zysk brutto LOT-u wzrósł do 49,7 mln zł z 3,6 mln zł w 1999 roku. Przychody ogółem spółki wzrosły w ubiegłym roku do 3736,2 mln zł w stosunku do 2649,1 mln zł w 1999 roku. Wówczas LOT SA przewiózł 2,8 mln pasażerów, osiągając wzrost o 7,2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Nie wiadomo jeszcze, jaki wpływ na tegoroczne wyniki LOT SA będzie miało kilkudniowe zawieszenie lotów do USA po zamachach terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie, ani w jakim stopniu na jego zysku odbije się światowy kryzys w pasażerskiej branży lotniczej.
LOT ma podać wysokość strat poniesionych z tytułu wrześniowego zawieszenia połączenia z USA w przyszłym tygodniu. Dziennie samolotami polskiego przewoźnika podróżowało do Stanów Zjednoczonych i Kanady ok. tysiąca pasażerów.