Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Waluty pozostały spokojne

0
Podziel się:

Złoty stracił na otwarciu, ale w dalszej części dnia praktycznie przez całą sesję kursy naszej waluty pozostawały bez zmian, EURPLN na poziomie 3,5780, a USDPLN - 2,4460.

Poniedziałek był spokojnym dniem na rynku walutowym. Złoty stracił na otwarciu, ale w dalszej części dnia praktycznie przez całą sesję kursy naszej waluty pozostawały bez zmian, EURPLN na poziomie 3,5780, a USDPLN - 2,4460.

Brak danych makro z Polski jak i ze strefy euro powodował senność na rynku. Na 8 dni przed rozpoczęciem lutowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej zabrał głos Dariusz Filar, który powiedział w wywiadzie dla ,,Rzeczpospolitej", że proces zacieśniania polityki pieniężnej w Polsce nie jest zakończony i widzi konieczność podnoszenia stóp procentowych o kolejne 50-75pb. Nie wykluczył również, że jedna z podwyżek mogłaby być wyższa od dotychczas stosowanych.

Wtórował mu inny członek RPP Marian Noga, chociaż akurat ten ekonomista uważa, że poziom 5,75% wystarczy. Oczywiście wiadomo, że prof. Filar jak i M. Noga są jastrzębią częścią Rady i często wygłaszają tego rodzaju stanowisko, niemniej jednak - trudno się z nimi nie zgodzić.

Zaskakująco wysoka styczniowa inflacja CPI (4,3% r/r) oraz dynamicznie rosnące płace a także przyspieszenie wzrostu zatrudnienia powodują presję inflacyjną, która musi spotkać się z reakcją RPP. Podtrzymujemy naszą prognozę, że stopy procentowe do końca 2008 wzrosną do poziomu 6%.

Początek tygodnia to również święto Jerzego Waszyngtona i rynek finansowy nie pracuje w Stanach Zjednoczonych. Postanowili to wykorzystać inwestorzy lokalni do podbicia poziomów indeksów giełdowych. Indeks WIG20 już otwarciu zyskiwał ponad 1% wobec zamknięcia piątkowego a z biegiem czasu piął się do góry i zakończył sesję zwyżką o 2,68%.

Nieobecność inwestorów zagranicznych można było dostrzec po obrotach, które ledwo przekroczyły 1,1 mld złotych. Podobnie zachowywały się giełdy Europy Zachodniej gdzie główne indeksy rosły o ponad 1,5%. Bardzo dobrze zachowywał się sektor bankowy w Wielkiej Brytanii, który pomimo ogłoszonej nacjonalizacji Northern Rock (obrót akcjami został zawieszony) zyskiwał.

Przypomnijmy, że bank ów padł ofiarą ryzykownych kredytów hipotecznych. Sierpniowe informacje o awaryjnej pożyczce dla Northern Rock udzielonej przez Bank Anglii, wywołały oblężenie banku. W Wielkiej Brytanii taka sytuacja ostatni raz miała miejsce ponad 100 lat temu.

Od tego czasu rząd próbował znaleźć kupca, który umożliwiłby spłatę przez bank 25 mld funtów długów zaciągniętych w Banku Anglii. Informacje te źle przyjął funt, który stracił najwięcej wobec dolara i spadł do poziomu 1,95 (w piątek ,,Cable" był notowany w okolicach 1,97).

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)