Waldemar Pawlakuważa, że deklaracjeBronisława Komorowskiegoi Donalda Tuska o wycofaniu naszych wojsk z Afganistanuto element kampanii wyborczej. W te zapewnienia nie wierzy też kolejny kandydat do fotelu prezydentaGrzegorz Napieralski.
Kandydat PSL na prezydenta uważa, że wycofanie wojsk trzeba najpierw dobrze przygotować. Zaznaczył, że tego typu deklaracje niewiele wnoszą.
Wczoraj po informacji o śmierci kolejnego polskiego żołnierza pełniący obowiązki głowy państwa Bronisław Komorowski powiedział, że polska misja w Afganistanie powinna się zakończyć.
Napieralski: Tego typu deklaracje są niewiarygodne
Grzegorz Napieralski uznał te wypowiedzi polityków PO za niewiarygodne. W jego ocenie są tylko grą wyborczą.
Napieralski przypomniał, że wykonujący obowiązki prezydenta kandydat PO Bronisław Komorowski jeszcze niedawno podpisał decyzję o przedłużeniu polskiej misji w Afganistanie.
Oświadczył, że żąda od Komorowskiego i premieraDonalda Tuskakonkretnych działań, dotyczących wycofania polskiego kontyngentu. Podkreślił też, że Komorowski ponosi odpowiedzialność za wszystko, co mówi.
Kandydat SLD wyraził zdziwienie wczorajszą wypowiedzią Komorowskiego, że _ jest przygotowywana strategia wyjścia z NATO _. Napieralski podkreślił, że udział w Pakcie Północnoatlantyckim ma dla naszego kraju wielkie znaczenie. Kandydat SLD podkreślił, że lewica jest za pozostaniem w NATO.
Wczoraj w Afganistanie zginął kolejny polski żołnierz. 25-letni kapral Miłosz Górka poniósł śmierć, gdy obok konwoju, którym jechał eksplodowała mina-pułapka. Jest to 17. ofiara polskiej misji w Afganistanie. Ośmiu innych żołnierzy, którzy jechali tym samym pojazdem, zostało poszkodowanych.
ZOBACZ TAKŻE: