Pielęgniarki z woj. podkarpackiego kolejny dzień prowadzą protest głodowy. Siostry z woj. lubelskiego okupują gabinet dyrektora jednego ze szpitali. Lekarze-rezydenci zaapelowali do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o weto ustawy dot. ich wynagrodzeń.
Czwartek był kolejnym dniem głodówki, jaką prowadzą pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu (woj. podkarpackie). Głodują tam 33 siostry. Te, które kończą dyżury, dopisują się do listy i dołączają do tych, które już głodują w sali konferencyjnej.
Na Podkarpaciu protestują także pielęgniarki ze szpitala w Stalowej Woli.
Natomiast pielęgniarki w szpitala w Biłgoraju (woj. lubelskie) rozpoczęły okupację gabinetu dyrektora. Domagają się podwyżek płac. Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją nie przyniosły porozumienia. Dyrektor musiał przenieść się do sąsiedniego pokoju. Pielęgniarki w Biłgoraju prowadzą protest od kilkunastu dni.
Z kolei lekarze-rezydenci zaapelowali do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by zawetował ustawę o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, która nie gwarantuje im zarobków w wysokości średniej krajowej. Młodzi lekarze chcą zagwarantowania w ustawie, że ich wynagrodzenia będą równe średniej płacy.
Po czterech dniach strajku doszło do porozumienia lekarzy z dyrekcją Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. W. Degi Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Do pracy wracają także medycy z sieradzkiego szpitala im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego - to wynik ich rozmów z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego.
W czwartek obradował kolejny z zespołów powołanych podczas "białego szczytu". Wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk podkreślał, że uczestnicy spotkania zespołu ds. finansowania ochrony zdrowia zgodzili się, że prace nad ustawą wprowadzającą dodatkowe dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne są konieczne.
Minister zdrowia Ewa Kopacz spotkała się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Januszem Kochanowskim. Zaprosiła go m.in. do prac nad reformą w ramach "białego szczytu".(PAP)
pro/ wkr/ gma/
