Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Wiek emerytalny a wysokość świadczeń. Historia pewnego tweeta

423
Podziel się:

Internet nie zapomina. Szczególnie politykom. Gdy w ostatnich dniach toczy się dyskusja na temat wysokości emerytur i skutków obniżenia wieku emerytalnego, internauci przypomnieli pewien wpis na Twitterze. PiS cytuje w nim słowa byłej premier Beaty Szydło.

Beata Szydło przekonuje się właśnie, że internet nie zapomina
Beata Szydło przekonuje się właśnie, że internet nie zapomina (East News, Tomasz Jastrzebowski)

Wrzesień 2015 roku. Szczyt kampanii przed wyborami parlamentarnymi. PiS jest świeżo po zwycięstwie Andrzeja Dudy, a Beata Szydło oficjalnie została przedstawiona jako kandydatka na premiera w przypadku zwycięstwa w wyborach.

Szydło jeździ po kraju i przekonuje, że warto głosować na PiS. Na wiecach partyjnych obiecuje obniżenie wieku emerytalnego, co razem z 500+ jest motorem napędowym kampanii.

Na oficjalnym koncie Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze pojawia się wpis, który w ostatnich godzinach dostał drugie życie.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

"Kłamstwem jest twierdzenie, jakoby wydłużenie wieku emerytalnego niosło za sobą większe kwoty emerytur" - czytamy w nim. To cytat właśnie z Beaty Szydło.

Dziś użytkownicy nie szczędzą złośliwości, komentując wpis w dosadnych słowach. "Patrz Beata, raptem 4 lata minęły i co? I bęc:" - pisze jeden z internautów, załączając wpis byłego wiceministra pracy, dziś odpowiedzialnego za wdrożenie Pracowniczych Planów Kapitałowych - Bartosza Marczuka.

Ten, o którym w ostatnich kilkudziesięciu godzinach jest tak głośno. Marczuk w kontekście niskich emerytur pisze w nim: "kto ma słabe nerwy, niech nie czyta". Opisywaliśmy go zresztą na łamach money.pl.

Ironii jest więcej. Ale to wszystko w czasie, gdy coraz głośniej mówi się o głodowych emeryturach z ZUS. I gdy przedstawiciele partii rządzącej zachęcają, by mimo osiągnięcia wieku emerytalnego pracować dalej, bo każdy dodatkowy rok oznacza wyższą emeryturę.

Do tego ciągłe zachęty do dodatkowego oszczędzania, by po 60. lub 65. urodzinach nie zostać bez grosza przy duszy.

Twierdzenie, że "wydłużenie wieku emerytalnego niesie za sobą większe kwoty emerytur" wcale kłamstwem więc nie jest. Tak się okazało po nieco ponad 4 latach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(423)
Zenon
5 lata temu
Pis też zachęcał do kredytów frankowych i co bez komentarza
???
5 lata temu
Jak sie ma Tymek?
emil
5 lata temu
Jestem pod wrażeniem nie tyle kłamliwej propagandy polityków co rozmiękczeniem mózgów osób głosujących na tych właśnie demagogów.Ma się wrażenie,że jakaś zaćma intelektualna przesłoniła całą wiedzę jakiej ludzie nabywają w szkole.A może w tej szkole niczego nie uczą a każą tylko "zakuć ,zdać i zapomnieć"?
cm
5 lata temu
Dwa kłamstwa i spójnik - taka partia...
halina
5 lata temu
ja (wdg wyliczenia ZUS) pracując 5 lat dłużej dostanę, uwaga.. 50 zł więcej emerytury! noooo taka Kanada , że aż się palę do tej roboty! ++
...
Następna strona