Na GPW początkowo zyskiwał nawet KGHM, ale po chwili jego cena żwawo podążyła na południe. Wydawało się, że sesja przebiegnie podobnie do wczorajszej bez żadnych emocji i większych wydarzeń. Jednak przed publikacją danych o stanie gospodarek europejskich popyt mocno zaatakował. DAX szybko wzrósł o 2 proc. a zaraz za nim podążał londyński FTSE. Widząc tak nagłe i niespodziewane wzrosty krajowi inwestorzy również ruszyli do zakupów.
Wzrost WIG20 nie był aż tak imponujący jak zwyżka na zachodzie, ale było to głównie spowodowane słabą postawą spółek surowcowych. KGHM spadał o 3 proc., a ORLEN i LOTOS również nie chciały rosnąc, ponieważ ropa spadła do dawno nie widzianych 119 dolarów za baryłkę. Praktycznie cały wzrost był budowany na rosnących cenach banków i sektora deweloperskiego. Dla europejskich graczy nie dane z gospodarek Eurolandu nie miały żadnego znaczenia i ani przez moment nie wpłynęły na skalę wzrostu. Warto jednak odnotować, że okazały się one zgodne z oczekiwaniami przy czym wciąż wynika z nich jasno, że w Europie gospodarka się zmniejsza. Atak byków okazał się dziś całkowicie nieczuły na takie bodźce.
Na takiej ogólnoświatowej poprawie nastrojów duże spółki z polskiego parkietu skwapliwe korzystały. WIG20 w trakcie sesji wzrósł nawet o 2 proc., a najsilniej z jego grona o ponad 7 proc. rósł BIOTON. Ostatecznie wzrost wyniósł 1,70 proc., przy istotnym obrocie 1,5 miliarda złotych. Szeroki rynek nie miał już niestety tak udanej sesji. Zainteresowanie mniejszym spółkami było dużo słabsze. sWIG spadł o 0,36 proc., a mWIG wzrósł o 0,36 proc., więc indeksy zmieniły się jedynie kosmetycznie.
Z pewnością europejskie byki będą dziś trzymać kciuki, aby sesja w USA zakończyła się wzrostem (na razie wszystko na to wskazuje) lub co najmniej neutralnie. Dzięki temu jutro przy braku danych gospodarczych będzie można łatwo utrzymać zdobyte dziś poziomy, a być może nawet walczyć o nowe zwyżki. Jest to wysoce prawdopodobne dzięki opublikowanemu wyższemu od oczekiwań indeksowi ISM ze Stanów. Wciąż jest on w sferze recesyjnej, ale i tak zdecydowanie wyżej niż parę miesięcy temu.