Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: Uff, udało się

0
Podziel się:

Za nami bardzo ciekawa sesja, pełna walki i zaangażowania. Rynek utrzymał pozycje.

GPW: Uff, udało się

Za nami bardzo ciekawa sesja, pełna walki i zaangażowania. Rynek utrzymał pozycje.

Tak jak przewidywaliśmy w porannym komentarzu, warszawski parkiet zaczął dzień od wzrostów. Odreagowanie jednak z każdą godziną stawało się coraz słabsze. Podobnie w całej Europie, gdzie znów niechlubnym wyjątkiem była giełda w Rosji (indeks RTS stracił 6,3 proc.).

Sytuacja była jednak pod kontrolą byków, dopiero po godz. 14 podaż zaczęła przeważać. Wydawało się, że nici z odreagowania, które GPW się należało, i znów stoczymy się w głęboką przepaść. Emocji nie zabrakło w końcówce - i jeszcze przed fixingiem rynek zaczął odrabiać straty. Ostatecznie WIG20 stracił dziś zaledwie 0,03 procent.

Smaczku całej sesji dodają duże obroty, który na całej giełdzie wyniosły ponad 1,6 mld złotych.

Moje oczekiwania zawiodły natomiast walory KGHM, które straciły dziś 1,6 proc. na wartości. Celem zagranicznych inwestorów był dziś za to PKO BP, który wzrósł o 1,8 procent.

Patrząc na notowania kontraktów terminowych na WIG20 (spadek o 1,3 proc.) widać, że inwestorzy już teraz zaczynają przygotowania do piątkowego wygasania kontraktów. Stąd humoru naszemu parkietowi nie popsuło słabe rozpoczęcie notowań w USA, gdzie po godzinie sesji indeksy traciły ponad 2,5 procent.

Dane z rynku nieruchomości znów okazały się niełaskawe dla inwestorów (liczba nowych budów spadła do najniższego poziomu od 17 lat, o 6,2 proc.). Dodatkowo rynek wciąż zaniepokojony jest sytuacją sektora finansów, po tym jak FED jednak zdecydował się pożyczyć miliardy dolarów AIG.

Zobaczymy jak dalej potoczy się sesja za Oceanem, ale, tak jak wspominałem, przy braku pomocy danych makro, polskim inwestorom będzie ciężko uciec od obecnych poziomów. Pozostaje walka chociaż o ich utrzymanie, jako trwałego i mocnego wsparcia. Tak jak dzisiaj.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)