Nieoczekiwane weekendowe wydarzenia na Ukrainie, w postaci realnego zagrożenia integralności terytorialnej kraju doprowadziły do silnej przeceny światowych indeksów. WIG20 stracił w poniedziałek ponad 5 procent.
Najgorsze obawy przed pogorszeniem się sytuacji politycznej na Ukrainie ustąpiły jednak już we wtorek, gdy Władimir Putin zadecydował o zakończeniu ćwiczeń wojskowych przy granicy z naszym wschodnim sąsiadem, a na konferencji prasowej przekonywał, że żadne rozwiązania militarne nie wchodzą w grę. Europejskim indeksom do końca tygodnia nie udało się jednak odrobić strat, w przeciwieństwie do S&P500, który już we wtorek ustanowił kolejne historyczne maksimum. W mijającym tygodniu inwestorzy dostali również mieszane sygnały z amerykańskiego rynku pracy - raport ADP gorszy od oczekiwań (139 tysięcy nowych miejsc pracy), z kolei NFP wskazał na zdecydowaną poprawę (175 tysięcy nowych miejsc pracy). Mimo to, stopa bezrobocia wzrosła do 6,7%. W czwartek EBC zadecydował o utrzymaniu dotychczasowego poziomu stóp procentowych i niepodejmowaniu innych działań, co na fali oczekiwań poluźnienia polityki monetarnej doprowadziło do silnego umocnienia Euro.
W makroekonomicznym kalendarzu na następny tydzień nie ma żadnych ważnych informacji z punktu widzenia polskich inwestorów, jednak, oprócz technicznych sygnałów, bardzo istotne będą wiadomości napływające ze wschodu.
W poniedziałek WIG20 nie tylko zniósł ponad połowę zeszłomiesięcznego wzrostu, ale także wbił się z powrotem pod strefę 2445 - 2465, która już do końca tygodnia stanowiła dla indeksu silny opór. Nie jest to komfortowa sytuacja dla inwestorów posiadających akcje największych polskich spółek, warto jednak pamiętać, że przed wybuchem rosyjsko-ukraińskiego konfliktu nastroje były bardzo pozytywne, a WIG20 szykował się do kolejnego rajdu w górę. W tym momencie nie tylko techniczny opór, ale także niepewność o rozwój sytuacji za naszą wschodnią granicą ściąga indeks w dół. Dopóki w kwestii ukraińskich, prorosyjskich obwodów nie zostanie wypracowane sensowne rozwiązanie, o powrót wzrostów na warszawskiej giełdzie może być bardzo trudno.
To był bardzo intensywny tydzień także pod względem wyników, które opublikowały spółki. Stratę za 4 kwartał 2013 roku zaksięgowały PGNiG (150 milionów złotych), Lotos (24 miliony złotych) i Wasko (2,9 miliona złotych). Gorzej od prognoz wypadł zysk netto Emperii (1,62 miliona złotych przy prognozach przekraczających 9 milionów złotych) oraz Alior Banku (58 milionów złotych wobec prognozowanych 63 milionów złotych). W przypadku banku sytuację ratował jednak fakt, że Alior przez cały 2013 rok zarobił o 270% więcej niż w 2012 roku. Ostatni kwartał minionego roku do udanych zaliczą za to BGŻ, Agora, Getin Noble Bank, Multimedia Polska i Rainbow Tours.
Kolejny wzrost sprzedaży zanotowały LPP i CCC. Przychody producenta odzieży wzrosły w lutym o prawie 30 procent rok do roku, zaś przychody firmy obuwniczej w tym samym miesiącu wzrosły w porównaniu do lutego 2013r. o prawie 50 procent.
PKO BP dostał zgodę KNF na przejęcie Nordea Bank Polska. Zamknięcie transakcji i włączenie banku do grupy kapitałowej PKO BP planowane jest na 1 kwietnia 2014 roku. Jak ocenia minister skarbu państwa, PKO BP umocnił tym samym pozycję lidera na polskim rynku i wzmocnił stabilność polskiego systemu finansowego.
O planach ekspansji poinformowała Lubawa SA. Producent produktów zapewniających bezpieczeństwo już powołał spółkę na terenie USA, która będzie sprzedawała produkty polskiej firmy na rynku amerykańskim. Ofertą Lubawy zainteresowały się jak na razie Boeing Corporation oraz General Dynamics.