Bykom sprzyja cisza. Cisza - czyli małe obroty na dzisiejszej sesji, spowodowane skróconymi godzinami dzisiejszego handlu oraz jutrzejszym Świętem Niepodległości. Indeksy otworzyły się na plusach.
Dynamiczne otwarcie trochę wyhamowały dane makro, które zawiodły nieco rynkowe oczekiwania. I tak: indeks wyprzedzający sprzedaży domów na rynku wtórnym w maju nieoczekiwanie spadł o 3,5 proc. do 97,7 pkt. ze 101,2 pkt. w kwietniu. Oznacza to, że amerykanie podpisali mniej kontraktów na kupno "używanych" domów, co z kolei potwierdza tezę o nadal słabym rynku nieruchomości.
Dla statystyk: jest to najmniejsza wartość podpisanych kontraktów od pięciu lat.
Inna teza, trochę nowsza - bo wspomniana we wczorajszym komentarzu, także została potwierdzona. Chodzi o przemysł - tym razem o zamówienia w przemyśle na dobra trwałe, które spadły mniej niż się spodziewano. Ich liczba zmniejszyła się bowiem 0,5 proc. w maju (w kwietniu był to wzrost o tę samą wartość). Niższe przewidywanie wskaźnika brały się z obaw o spadek zamówień w przemyśle lotniczym. Jednak wzmożona aktywność na rynku komputerów oraz elektroniki użytkowej pozwoliły na osiągnięcie zaskakującego wyniku.
To może być argument dla tych, którzy od początku tego roku wierzą, że to właśnie sektor IT będzie lepszy od rynku.
W późniejszych godzinach poznamy raport o sprzedaży samochodów wyprodukowanych w USA. Spodziewany poziom to 12,4 mln aut. I to będzie na tyle - aż do czwartku.
Spodziewam się utrzymania tej, zwyżkowej, tendencji do końca dnia. Będzie to oznaczać, że tydzień, wbrew moim oczekiwaniom, będzie miał szanse zakończyć się otwarciem drogi do dalszych wzrostów. Obecnie S&P500 notowany jest na poziomie 1525 pkt. i tak chyba zakończy dzień. Oczywiście punktem zwrotnym będzie 1540 pkt.
W czwartek poznamy wartość indeksu ISM dla usług. Sądząc po dobrych danych jego odpowiednika dla przemysłu, te również będą dobre, szczególnie, że usługi cały czas mają się dobrze w USA. W piątek - raport z rynku pracy. To również mocna strona gospodarki. Kalendarz powinien więc sprzyjać wzrostom.