Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Giełdy zaczynają bać się wojny. Korea Północna wystraszyła inwestorów

4
Podziel się:

W poniedziałek giełda przy Wall Street była nieczynna, bo tego akurat dnia Amerykanie obchodzą Święto Pracy. Pozostałe światowe rynki musiały więc odpowiadać na zagrożenie koreańskie we własnym zakresie, bez oglądania się na Wielkiego Brata zza oceanu. Zareagowały spadkami, choć bez objawów paniki.

Giełdy zaczynają bać się wojny. Korea Północna wystraszyła inwestorów
(M. Spencer Green)

Test bomby atomowej w Korei Północnej w niedzielę - szósty w ostatnim czasie i najpotężniejszy - uderzył w giełdy europejskie w poniedziałek, choć trudno spadki tego dnia uznać za masową wyprzedaż. Inwestorzy wydają się nawet przyzwyczajać do napięć geopolitycznych.

Korea Północna poinformowała, że w niedzielę dokonała testów zaawansowaną bombę wodorową (H-bomb) dla rakiet dalekiego zasięgu, co spowodowało reakcję ze strony USA i ostrzeżenie o "masowej" reakcji militarnej, "jeśli Stany Zjednoczone lub ich sojusznicy będą zagrożeni".

Teraz inwestorzy zastanawiają się, czy konflikt skończy się negocjacjami, czy wojną. W tym drugim przypadku trzeba się liczyć z mocnymi spadkami. Inwestorzy lekko się wystraszyli, choć po notowaniach widać, że wojny oczekuje niewielu z nich. W poniedziałek w Europie najbardziej ucierpiał sektor finansowy.

Zobacz także: Zobacz również: Korea Północna wystrzeliła rakietę w stronę Japonii

Akcje na Wall Street nie uczestniczyły co prawda w handlu w poniedziałek, ale przecież rynek pozagiełdowy nie śpi. Na kontraktach terminowych po stratach w niedzielę nastąpiło dalsze, choć już słabe obniżenie kursów.

Kontrakty e-minis na indeks S&P500 spadły o 0,25 proc., na Nasdaq100 o 0,21 proc. a na Dow Jones Industrial o 0,23 proc. Dzień wcześniej spadki kontraktów na S&P500 były 0,5-procentowe, choć trzeba pamiętać, że w piątek indeks osiągnął historyczny rekord.

Najważniejsze indeksy europejskie: DAX, FTSE100, CAC40 spadały solidarnie po 0,3-0,4 proc. W podobnym zakresie swoją wartość obniżył zresztą WIG20.

Notowania w Europie w poniedziałek

- Europejskie rynki w Europie są na minusie dzisiaj ze względu na napięcia wokół Korei Północnej, po próbie atomowej przeprowadzonej przez reżim w weekend - powiedział agencji Reuters David Madden z CMC Markets. - Traderzy są wyraźnie nerwowi, ale nie było dzisiaj wyprzedaży takiej jak poprzednimi razami - argumentuje analityk.

Zyski na wzrostach metali szlachetnych, traktowanych jako bezpieczne przystanie, sprawiły, że producenci złota na giełdzie w Londynie: Fresnillo i Randgold Resources radzili sobie najlepiej, zyskując ponad 2 proc. Podobnie dobrze kończyły dzień polskiego KGHM, który oprócz miedzi jest ważnym graczem na światowym rynku srebra.

Co ciekawe wojny niespecjalnie wydają się bać inwestorzy w bliskim sąsiedzie Korei Północnej. Indeksy w Chinach nieznacznie rosły w poniedziałek - Shanghai Composite zyskuje 0,1 proc. o godz. 8:30 naszego czasu w poniedziałek. Południowokoreański indeks KOSPI traci zaledwie 0,1 proc.

Najmocniej z największych giełd Azji traci Tokio - Nikkei225 -0,6 proc. - choć tu tradycyjnie inwestorzy największą uwagę zwracają na jena, który umacnia się do dolara o 0,3 proc. Tego nie lubią japońscy eksporterzy.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
axel
7 lat temu
Swięto Pracy AMERYCE? U nas już go zlikwidowano.A tam nie? Toć to komuna się tam panoszy.
Tomasz
7 lat temu
Powinien wrócić pobór do wojska - jeśli nie dla wszystkich to przynajmniej dla ochotników i może zamiennie zamiast krótkiej odsiadki w więzieniu.Moje pokolenie odsłużyło 2 lata i każdy jest przydatny w razie W.
skandal
7 lat temu
500 dla emerytów to jest w skali rocznej 41,6 zł Czy jest mowa o 500 miesieczne? a uwzgledniono wszystkie podwyzki zywnosci w skali roku ? To co nam dajecie to jest kosc dla psa na pozarcie!
jhv
7 lat temu
Byle plotka wystarczy żeby rozwalić giełdę a tym samym spowodować tzw kryzys gospodarczy chociaż wiadomo że każda wojna wymaga zwiększonej produkcji.