Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

Ceny prądu od lipca. Pierwsza taka analiza

147
Podziel się:

Rachunki za prąd dla gospodarstw domowych wzrosną o około 15-25 proc. w drugiej połowie 2024 roku - prognozują ekonomiści banku BNP Paribas. Według analityków ograniczenie wzrostu cen nie będzie skutkiem ustawy lecz aktualizacji taryf.

Ceny prądu od lipca. Pierwsza taka analiza
O ile wzrosną ceny prądu w drugiej połowie roku? (East News, Bartlomiej Magierowski)

"Ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych zostały (do limitów zużycia) zamrożone do końca czerwca 2024 roku na poziomie 412 zł/MWh. Pełne uwolnienie cen od lipca do poziomu zgodnego z zatwierdzoną przez URE w grudniu ubiegłego roku taryfą (739 zł) oznaczałoby wzrost rachunków o około 65 proc. (z uwzględnieniem kosztów dystrybucji i podatków)" - wskazano w comiesięcznym raporcie "Rynek energii: Przegląd sytuacji (Marzec 2024)" autorstwa ekspertów banku BNP Paribas. Treść raportu przytacza ISBnews.

Ceny prądu w górę

"Pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje sugerują jednak, że ostateczna podwyżka będzie istotnie mniejsza. Z wypowiedzi ministry klimatu Pauliny Henning-Kloski wnioskujemy, że może ona wynieść około 15-25 proc., co biorąc pod uwagę około 4 proc. udział energii elektrycznej w koszyku CPI, podniosłoby inflację o 0,6-1 pkt proc. w drugiej połowie bieżącego roku" - dodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek: Biznes Klasa #22

W ocenie ekspertów BNP Paribas, ograniczenie wzrostu cen nie przyjmie formy ustawowego mrożenia, lecz może zostanie osiągnięte poprzez aktualizację taryfy.

Oceniając sytuację rynkową, uważamy, że nowa stawka za sprzedaż prądu (należy wziąć pod uwagę, że sprzedawcy prądu kupowali energię z wyprzedzeniem, kiedy notowania na rynku były wyraźnie wyższe) może zostać ustalona na poziomie 470-520 zł/MWh. Ministerstwo Klimatu zapowiedziało także wprowadzenie tzw. bonu energetycznego, który ma złagodzić wpływ podwyżek na gorzej sytuowane osoby (około 4 mln gosp. domowych) - podkreślono w analizie.

Analitycy wskazali również na europejskie ceny energii elektrycznej. Te od początku roku obniżyły się. Spadki dotyczyły również Polski. "Szacują oni, że cena około 400-450 zł/MWh może być postrzegana jako pewien fundamentalny punkt odniesienia dla krajowego rynku hurtowego. Jednocześnie rosnąca moc przyłączonych do sieci odnawialnych źródeł energii zwiększa zmienność cen zwłaszcza na rynku spot" - pisze ISBnews.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(147)
Tobi
2 dni temu
Właśnie otrzymałem nowe rachunki. Pierwszy po podwyżce jest wyższy o równe 65%!!!!
Aaa666
1 tyg. temu
U mnie od lipca 67% drożej. Jak to możliwe?
Jagoda
1 tyg. temu
Otrzymałam fa na następny okres rozliczeniowy wyższe o 34 procent jak to się ma do planowanych ok 25 procent. Oszustwa ciąg dalszy
Grzegorz
1 tyg. temu
Klamstwo !!!! Oplata w Tauron do tej pory 85 Zloty mies. Od 01.07. mam placic 140 zloty mies. WIEC jakies 70 % !!!!
Nojman
2 tyg. temu
Czyli będzie taniej zgodnie z obietnicą towarzysza tuska.Jak powiedział tak zrobił. Dzięki ci towarzyszu. Jesteś wielki. My Polacy kochamy cię towarzyszu.
...
Następna strona