Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Chce odebrania samochodów nietrzeźwym wsiadającym za kółko. "Dosyć pijanych kierowców"

36
Podziel się:

Każdy, kto wsiada za kółko, będąc pijanym, powinien mieć odebrany samochód - nie ma wątpliwości wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Jego zdaniem jeżeli nietrzeźwy kierowca nie byłby właścicielem pojazdu, to powinien zapłacić karę w wysokości równowartości auta.

Chce odebrania samochodów nietrzeźwym wsiadającym za kółko. "Dosyć pijanych kierowców"
Pijani kierowcy będą mieć odbierane samochody? Tego chce wiceminister infrastruktury Rafał Weber (zdj. ilustracyjne) (Materiały WP, Getty Images)

Wiceminister infrastruktury w rozmowie w RMF FM odpowiadał na pytania dotyczące m.in. walki z piratami drogowymi. Jednym z pomysłów jest konfiskata pojazdu osobie, która prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Rafał Weber wyjaśnił, że przepis ten pierwotnie miał znaleźć się w noweli przepisów o ruchu drogowym, ale ostatecznie ma on zostać uchwalony wraz z nowelizacją Kodeksu karnego.

- To sąd będzie uzyskiwał uprawnienia do tego, aby podjąć taką decyzję. Zapewne będzie to uzależnione od tego, w jakim stanie nietrzeźwości się znajdował [kierowca - PAP], jaki skutek zdarzenia, które popełnił, miał miejsce. Te przepisy będą jeszcze dopracowywane w Ministerstwie Sprawiedliwości - tłumaczył Rafał Weber na antenie rozgłośni.

W jego ocenie każdy, kto wsiada za kółko, będąc pijanym, powinien mieć zabrany samochód. Natomiast w sytuacji, kiedy nie jest jego właścicielem, to powinien zapłacić rekompensatę. - Dosyć pijanych kierowców na polskich drogach - stwierdził wiceminister.

Zobacz także: Mocna podwyżka mandatów, nawet 5 tys. zł. Horała: Przepisy jeszcze latem lub wczesną jesienią

Powołał się też na statystykę z poniedziałku. Tylko w tym jednym dniu policja zatrzymała ponad 240 kierowców, którzy prowadzili pojazdy nietrzeźwi.

- Jeżeli nie dokonamy tutaj bardzo radykalnych zmian i jeżeli nie wprowadzimy bardzo radykalnych przepisów prawa to z tą sytuacją sobie po prostu nie poradzimy - powiedział Rafał Weber.

Resort infrastruktury przygotował nowelizację Prawa o ruchu drogowym, który określi punktowo najniższe stawki mandatowe m.in. za wykroczenia spowodowane przez pijanych kierowców, lub też za radykalne przekroczenia prędkości.

- Jeżeli chodzi o kierowców w stanie nietrzeźwości to co najmniej 2,5 tys. zł, natomiast za przekroczenie prędkości co najmniej 30 km/h od prędkości dopuszczalnej - co najmniej 1,5 tys. zł - wyjaśnił.

Sama kwestia najniższego mandatu (dziś wynosi 50 zł) ureguluje rozporządzenie premiera. Rafał Weber zapewnił jednak, że w tym przypadku "nastąpi korekta", lecz nie "znacząca podwyżka".

- Społeczna akceptowalność dla surowszego karania kierowców, którzy w sposób kardynalny przekraczają prawo ruchu drogowego jest, ale właśnie od momentu przekroczenia prędkości więcej niż 30 km/h - zaznaczył wiceminister.

W środę rząd w trybie obiegowym przyjął projekt noweli Prawa o ruchu drogowym, który zakłada m.in. powiązanie wysokości stawek ubezpieczeń komunikacyjnych z liczbą punktów karnych i rodzajem popełnianych wykroczeń. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po dwóch latach od dnia zapłaty grzywny.

W przypadku wykroczeń drogowych maksymalna wysokość grzywny wzrośnie z 5 tys. do 30 tys. zł. Do 5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł, zwiększy się także wysokość grzywny, którą nałożyć można w postępowaniu mandatowym. Projekt zakłada też wprowadzenie renty dla najbliższych osób, które zginęły w wypadkach drogowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
Marek
3 lata temu
Za jazdę pod wpływem min 20 000 zł, (im więcej alkoholu i większa skala przewinienia nawet do 100 tyś zł) utrata prawka i dopiero po wpłacie mandatu liczyłby się czas w punktach karnych. Zostawcie najniższe mandaty aby nie wyglądało to na nabijanie budżetu... Warto wprowadzić też za małe przewinienia zwykłe pouczenia. To ma być walka z mordercami i piratami!
hex
3 lata temu
Do tego muszą wprowadzić pewne zabezpieczenia: auto może być cudze, wartość auta może być zbyt niska, auto może być wypożyczone. Wtedy powstaje konieczność wprowadzenia mandatu minimalnego 20-50 tys. zł
Były AA
3 lata temu
Pozbawienie auta nic nie zmieni, a jedynie spotęguje dramat finansowy i tak cierpiących członków rodziny. Sprawca powinien być bezwzględnie zatrzymany np. na 3 miesiące i poddany terapii. Dlaczego? Dlatego, że ten kto wsiada po pijaku za kółko, nie jest w stanie już sam się kontrolować z piciem. Problem tkwi jednak w dużym lobby koncernów alkoholowych , gdzie uleczony pijak nie będzie już kupował alkoholu, a to strata dla państwa. Lepiej zabrać samochód, państwo będzie miało dochód i z samochodu i z dalszego kupowania alkoholu przez pijaka. Rodzina, jak i sam pijak dalej będą pozostawieni sami sobie. Nie łódźmy się, że sprawca po zatrzymaniu sam dobrowolnie podda się leczeniu
dyniorek
3 lata temu
ciekawe czy w nowych przepisach będzie wzmianka o odbieraniu immunitetu pijanym politykom ?
Kierowca A
3 lata temu
A jak auto jest na żonę i męża i jedno z nich złapali na cyku to zabiirą pół auta czy jak...
...
Następna strona