Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Co się stało z Titanem? Eksperci wyjaśniają, jak wygląda implozja łodzi podwodnej

199
Podziel się:

Los załogi łodzi podwodnej Titan firmy OceanGate jest już znany. Osoby, które płynęły do wraku Titanica, nie żyją. Wszystko wskazuje na to, że doszło do implozji okrętu. Eksperci tłumaczą, jak mogło wyglądać katastrofalne zdarzenie w rejonie zatonięcia słynnego transatlantyku.

Co się stało z Titanem? Eksperci wyjaśniają, jak wygląda implozja łodzi podwodnej
Eksperci wyjaśniają, jak prawdopodobnie wyglądała implozja łodzi podwodnej Titan (East News, Steven Senne, Associated Press, Anadolu Agency)

Szczątki łodzi Titan, które znaleziono ok. pół kilometra od wraku Titanica, wskazują na to, że doszło do implozji, która skończyła się śmiercią pięcioosobowej załogi. Amerykańska marynarka wojenna podała, że krótko po tym, jak stracono łączność z jednostką firmy OceanGate, w okolicy Titanica wykryto dźwięk, który jak podejrzewano, powstał w wyniku implozji Titana.

Do czwartku niektórzy liczyli jeszcze na cud, że uda się znaleźć załogę Titana w otchłaniach Oceanu Atlantyckiego. Tak się jednak nie stało. Po czwartkowej konferencji Straży Wybrzeża USA zaczęły pojawiać się pytania - czym właściwie jest implozja.

Ciśnienie wywierane na łódź podwodną Titan było ponad 350 razy większe niż ciśnienie na powierzchni ziemi. W takich warunkach nawet najmniejszy wyciek mógł doprowadzić do katastrofalnej w skutkach implozji - wyjaśnia Dale Mole, były lekarz amerykańskiej marynarki wojennej, cytowany przez amerykańską stację Sky News.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak często samolot trafia do hangaru? Oto czym zajmują się mechanicy lotniczy

Śmierć załogi Titana. Katastrofa w ułamku sekundy

Implozja jest przeciwieństwem eksplozji. Zamiast nacisku z wewnątrz na zewnątrz, pojawia się nacisk z zewnątrz - wyjaśnia amerykański "Insider". Obiekt jest niejako zgniatany.

Prawdopodobnie do katastrofy doszło w ułamku sekundy. Jeśli nic wcześniej nie wskazywało na zbliżającą się tragedię, to załoga miała za mało czasu, by zorientować się w sytuacji.

- Implozja, która doprowadziła do śmierci pięciu członków załogi Titana, prawdopodobnie nastąpiła w ułamku sekundy. Stało się to tak szybko, że mózg człowieka nie był nawet w stanie zarejestrować tego zdarzenia. Dlatego można przypuszczać, że osoby znajdujące się na pokładzie łodzi zginęły błyskawicznie i w bezbolesny sposób - powiedziała w rozmowie z CNN Aileen Marty, była oficer marynarki wojennej i profesor uczelni Florida International University.

Na pokładzie zaginionej jednostki znajdował się brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, Shahzada Dawood i jego syn Suleman - pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin, współzałożyciel OceanGate Stockton Rush oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeole.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(199)
[*]
11 miesięcy temu
implozja to tak samo jak eksplozja tylko w drugą stronę, wystarczy dziurka jak w baloniku i następuje nagłe wyrównanie ciśnień
nie jasne
11 miesięcy temu
Do tej pory to są domysły.Jakiś dźwięk .jakieś elementy na dnie.Skoro bezzałogowiec je znalazł to gdzie są zdjęcia.Takie zamieszanie robili z tą akcją ratunkową jak się skończył tlen uznali że była implozja ale dowodów nadal nie ma.
Anton i eM
11 miesięcy temu
Tak to się kończy jak się korzysta z przestarzałej niemieckiej technologii
Sharm el Shar...
11 miesięcy temu
Co za ulga! Zginęli tak szybko, że nie zdążyli się zorientować 😮‍💨
Zgred
11 miesięcy temu
Powtarzałem im Zostawcie Titanica! Zostawcie Titanica! Zostawcie Titanica! Zostawcie Titanica!
...
Następna strona