Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Gorsze prognozy dla Polski. Kolejne kwartały przyniosą spowolnienie

5
Podziel się:

Wzrost wydatków konsumpcyjnych hamuje, a gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych zaczyna ciążyć na inwestycjach. Polska gospodarka spowolni, ocenia Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zdaniem analityka w tym roku tempo wzrostu PKB Polski będzie bliskie 4,3 proc.

Gorsze prognozy dla Polski. Kolejne kwartały przyniosą spowolnienie
Inwestycje dostają zadyszki przez wzrost cen materiałów budowlanych (money.pl, Rafał Parczewski)

Kolejne kwartały przyniosą spowolnienie wzrostu gospodarczego - przewiduje Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego we wtorkowym komentarzu do danych GUS.

We wtorek Główny Urząd Statystyczny podał szacunek flash dotyczący wzrostu gospodarczego. Wynika z niego, że w IV kwartale 2021 r. PKB wzrósł o 7,3 proc. rdr wobec wzrostu o 5,3 proc. rdr w III kw. 2021 r.

Zobacz także: Rosja nie zdecyduje się na wojnę z Ukrainą? Ekspert tłumaczy

Wyczerpuje się napęd

W komentarzu Rybacki podkreślił, że dynamiczny wzrost PKB na koniec 2021 r. to efekt wysokich wydatków konsumpcyjnych i prawdopodobnie dwucyfrowego wzrostu inwestycji, który według szacunków PIE wyniósł ok. 11,8 proc.

Zdaniem ekonomisty dodatkowego impulsu dostarczyły także zapasy, co jest efektem zmiany modelu produkcji. "Obecnie firmy powiększają stan komponentów z uwagi na potencjalne ryzyko niedoborów w łańcuchach dostaw. Ten trend ulega jednak wyczerpaniu" - stwierdził analityk PIE.

Idzie spowolnienie

Jak przewiduje, w tym roku Polska gospodarka spowolni.

"W I kwartale tempo wzrostu powinno dalej przekraczać 5 proc. z uwagi na silne wyniki przemysłu. Niemniej jednak wzrost wydatków konsumpcyjnych hamuje, a gwałtowny wzrost cen materiałów budowlanych zaczyna ciążyć na inwestycjach" - wskazał Rybacki.

Zaznaczył, że słabszy wzrost wydatków w kraju będzie rekompensowany przez wysoki popyt zagraniczny. "Dlatego też w II kwartale wzrost PKB powinien być zbliżony do 4 proc., a w całym 2022 roku do 4,3 proc." - ocenił ekonomista PIE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Ołkej
2 lata temu
Kryzys zbliża się wielkimi krokami na całym świecie, a pandemia go tylko przyspieszyła.
PKB2019
2 lata temu
Dzisiejsze PKB porównywane do roku 2020 czy 2021 pokaże się na plusie. Dlaczego? Bo tamte lata miały zablokowaną gospodarkę przez lockdown. Ale jakby porównać do 2019 to będzie długi minus przed wartością PKB dzisiaj. Wielu ma płacone za rozsiewanie propagandy a nawet są do tego zatrudniani na pełny etat. Bardzo wysoka inflacja i faktyczne PKB na minusie. Jakim cudem złotówka stoi tak wysoko? Manipulują jak chcą. Nadchodzi czas recesji i fala emigracji przy takich działaniach. Przerabialiśmy to już i to całkiem niedawno.
Dariusz
2 lata temu
Wzrost PKB o 4 procent przy inflacji 8 procentowej oznacza spadek siły nabywczej o 4 procent!
Kot prezesa
2 lata temu
Covido paranoija wyjdzie wszystkim bokiem przez dwa lata karmili nas głupotami to teraz przyjdzie spłacić z nawiązką
Jasiek
2 lata temu
Mam kilka pytań odnośnie rządów pis: jakich wielkich inwestycji dokonał pis lub po? Ile nowych elektrowni wodnych/atomowych powstało? Czy pis ułatwił przedsiębiorcom życie?