"Po danych o cenach żywności nasza prognoza na kwiecień wynosi 0,8 proc. mdm i 2,3 proc. rdr. Sam wzrost cen cukru wpłynął na podwyższenie wskaźnika cen żywności o 1 pkt proc., a w odniesieniu do cen konsumpcyjnych ogółem o około 0,3 pkt proc. Czyli w obrębie wzrostu o 0,8 proc. mdm, 0,3 pkt proc. to wynik wzrostu cen cukru" - powiedział PAP Błażej.
GUS podał w piątek, że ceny żywności w pierwszej połowie kwietnia wzrosły o 2,3 proc. w porównaniu z pierwszą połową marca, a analitycy w ostatniej ankiecie PAP szacowali średnio wzrost cen żywności w pierwszej połowie kwietnia jedynie na 0,82 proc.
"Obecnie nastąpiło skumulowanie wzrostu cen związanego z akcesją do UE i wzrostem VAT. To zrealizowało się wcześniej niż prognozowaliśmy, gdyż już w marcu i kwietniu. Ale to też oznacza pewne osłabienie presji inflacyjnej w następnych miesiącach" - powiedział Błażej.
"Natomiast w przypadku, gdyby ceny żywności utrzymały się w maju na wysokim poziomie, to wskaźnik inflacji w maju może wzrosnąć powyżej 2,3 proc. i to będzie wynikało także z niskiej bazy z roku ubiegłego" - dodał.
Według niego, wszelkie prognozy inflacyjne są uzależnione wielu czynników np. od wielkości zbiorów.
"Jednak na razie nie ma istotnych powodów do podwyższenia naszej prognozy, czyli 2,5 proc. w grudniu, ale pojawia się ryzyko, że inflacja będzie wyższa niż 2,5 proc." - powiedział wicedyrektor departamentu analiz MF.