"Pierwszy kwartał to zawsze kwartał nieprzyjemny ponieważ wprowadzane są zmiany cen urzędowych (...) a ponieważ surowce podrożały silnie na świecie i w naszych cenach to staje się wyraźnie widoczne. (...) bardzo możliwe, że w styczniu i w lutym będziemy w okolicach 5 proc., może w którymś z tych miesięcy, prędzej w styczniu niż w lutym inflacja będzie nieznacznie powyżej 5 proc." - powiedziała w wywiadzie dla radia PiN.
W grudniu inflacja rdr spadła do 4,4 proc. z 4,5 proc. w listopadzie.
Członek RPP spodziewa się, że następne miesiące powinny przynieść wyhamowanie inflacji.
"W następnych miesiącach będzie już dużo spokojniej i jeśli utrzyma się wyhamowanie cen ropy i innych surowców i pewną postępującą aprecjację złotego to to powinno hamować wzrost cen z miesiąca na miesiąc i w porównaniu z ubiegłym rokiem" - dodała.