Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koniec wzrostu inflacji

0
Podziel się:

Wrzesień był czwartym z rzędu miesiącem spadku Wskaźnika Przyszłej Inflacji (WPI), co pozwala uważać, że wzrost cen w II kwartale miał charakter szokowy i był krótkotrwały - poinformowało Bureau for Investments and Economic Cycles.

Wrzesień był czwartym z rzędu miesiącem spadku Wskaźnika Przyszłej Inflacji (WPI), co pozwala uważać, że wzrost cen w II kwartale miał charakter szokowy i był krótkotrwały - poinformowało Bureau for Investments and Economic Cycles (BIEC).

"Daje to coraz silniejsze podstawy do twierdzenia o krótkotrwałym i szokowym charakterze wzrostu cen w drugim kwartale tego roku" - napisała w komentarzu Maria Drozdowicz.

Wskaźnik WPI informuje o kształtowaniu się cen konsumpcyjnych w perspektywie najbliższych 4-6 miesięcy.

BIEC pisze, że po tym jak w sierpniu wskaźnik CPI utrzymał się na poziomie z lipca i jak na razie nic nie zapowiada pojawienia się presji inflacyjnej w gospodarce, w kolejnych miesiącach można się spodziewać dalszej redukcji wskaźnika cen konsumpcyjnych.

"Zdecydowana większość składowych WPI od kilku miesięcy przyczynia się do jego spadku. Tym samym umacniają się szanse na wolniejszy wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych i w konsekwencji na spadek inflacji w skali roku" - napisano w komentarzu.

Drozdowicz dodała, że kontynuowana od maja tendencja do umacniania się złotego sprawia, że koszty importu zaopatrzeniowego maleją, a wzrost cen surowców na światowych rynkach jest słabiej odczuwalny przez polskich producentów.

BIEC zauważył, że znacznemu ograniczeniu uległy oczekiwania producentów co do kształtowania się cen na produkowane przez nich wyroby.

"Jeszcze w kwietniu przedstawiciele przedsiębiorstw byli skłonni podnosić ceny na swe produkty. Kolejne miesiące przyniosły ostudzenie tych nastrojów, zaś ostatnie dwa miesiące charakteryzują się niemal całkowitym zanikiem takich zamiarów. Blisko 90 proc. badanych przedsiębiorstw nie zamierza w najbliższej przyszłości podnosić cen na produkowane przez siebie wyroby" - napisano w komentarzu.

BIEC zwraca uwagę na zaskakujące informacje na temat cen importu.

"Ostatnie dane publikowane przez GUS dotyczą czerwca br. i wskazują na ich drastyczny wzrost. W zasadzie trudno znaleźć dobre wytłumaczenie dla tak raptownego wzrostu cen importu, zwłaszcza, że działo się to w okresie umacniania się złotego. Warto jednak wspomnieć, że podobne, jednorazowe skoki cen importu zdarzały się już w przeszłości. Być może ma to związek ze strukturą importu charakterystyczną dla danego okresu" - napisano w komentarzu.

Zdaniem BIEC nie można też obawiać się presji płacowej, która mogłaby zagrozić stabilności cen w najbliższych miesiącach.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)