Minister finansów Mirosław Gronicki prognozuje spadek inflacji w grudniu do 3,9-4,0 proc. z 4,4 proc. we wrześniu, oraz umocnienie złotego do 4,25 zł za euro.
Gronicki uważa też, że w listopadzie inflacja rdr spadnie do 4,0- 4,1 proc.
"Inflacja była trochę wyższa niż nasze oczekiwania, ale tendencja jest wyraźna. Mamy większy spokój jeśli chodzi o ceny żywności, jest szansa, by inflacja spadła poniżej 4,0 proc. na koniec roku. W październiku będzie o 0,2-0,3 pkt. proc. niższa niż we wrześniu, potem w listopadzie o 0,1 pkt. proc. niższa i około 3,9 proc. w grudniu" - powiedział Gronicki dziennikarzom w Sejmie.
GUS podał w czwartek, że inflacja we wrześniu spadła do 4,4 proc. z 4,6 proc. w sierpniu. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 8,1 proc. w stosunku do września 2003 roku i wzrosły o 0,4 proc. w stosunku do sierpnia tego roku.
Ekonomiści w październikowej ankiecie PAP prognozują, że na koniec roku inflacja wyniesie 4,1 proc. Rozpiętość szacunków mieści się w przedziale od 4 proc. do 4,3 proc.
Według szefa resortu finansów jest duże prawdopodobieństwo spadku wskaźnika CPI w okresie kwiecień-czerwiec 2005 do 2 proc.
"Jest duże prawdopodobieństwo, że od kwietnia do czerwca (2005) inflacja będzie bardzo ostro spadała, nawet do 2 proc., ale jeśli w rozważaniach RPP będzie ponownie ostro rosła, to można oczekiwać podwyżki stóp. Jeśli inflacja się ustabilizuje, to nie będzie takiej potrzeby" - powiedział Gronicki.
Gronicki uważa, że złoty może się umocnić na koniec 2004 roku do 4,25 zł za euro z 4,3 zł w czwartek pod koniec kwotowań.
"Patrząc na tendencje i czynniki, które wzmacniają złotego widać więcej czynników, które mogą wzmocnić złotego niż go osłabić. Jednoznacznie można sądzić, że w krótkim horyzoncie złoty może być mocniejszy niż w tej chwili. Możliwy jest poziom 4,25 zł za euro na koniec roku" - powiedział Gronicki.
Według szacunków ekonomistów na koniec roku dolar kosztować będzie 3,50 zł, a euro 4,31 zł.
Minister finansów uważa, że ewentualna podwyżka stóp uzależniona będzie od nowej projekcji inflacyjnej NBP.
"Rada powinna patrzeć na to, co się zdarzy z inflacją za rok, półtora, wszystko będzie zależeć od tego, jaka będzie projekcja i jak RPP widzi polską gospodarkę, polską inflację za 12-15 miesięcy" - powiedział.
RPP zbiera się na posiedzeniu 26-27 października. Na ostatnim wrześniowym posiedzeniu stopy procentowe NBP pozostały bez zmian. Projekcja inflacyjna zostanie opublikowana w listopadzie. Rynek oczekuje, że będzie ona bardziej optymistyczna w zakresie kształtowania się inflacji niż sierpniowa.