"Prognozujemy, że na koniec tego roku inflacja będzie pomiędzy 1,5 a 1,7 proc. W przyszłym roku będzie to 2,5 proc. plus/minus 1 proc., ale raczej powyżej 2,5 proc." - powiedziała PAP Ziółkowska.
"Nieco wyższa inflacja utrzyma się szczególnie na początku roku, a reszta zależy od zbiorów i od tego, jak się będą kształtowały ceny ropy naftowej" - dodała Ziółkowska.
Według danych GUS inflacja liczona rok do roku wyniosła w październiku 1,3 proc.
Po opublikowaniu tych danych ekonomiści prognozowali, że wskaźnik ten na koniec roku wyniesie 1,5-1,6 proc. Eksperci spodziewają się wzrostu inflacji w 2004 roku, zwłaszcza w jego pierwszych miesiącach.
W poniedziałek NBP opublikował dane o inflacji bazowej w październiku. Zgodnie z informacją banku centralnego cztery miary inflacji bazowej wzrosły, a jedna miara pozostała bez zmian.
Inflacja bazowa netto wzrosła do 1,2 proc. z 0,9 proc. we wrześniu. Bez zmian pozostał wskaźnik inflacji bazowej liczonej metodą 15-proc. średniej obciętej. Wyniósł on 1,2 proc., tak jak we wrześniu.
Według danych NBP dynamika cen po wyłączeniu cen o największej zmienności wzrosła do 0,7 proc. z 0,3 proc. miesiąc wcześniej. Inflacja bazowa po wyłączeniu cen o największej zmienności i cen paliw wzrosła zaś do poziomu 0,6 proc. z 0,0 proc. we wrześniu.
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen kontrolowanych wzrosła do 1,0 proc., wobec 0,8 proc. we wrześniu.
