Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Koronawirus odbije się na cenach. Eksperci DNB Bank: Żywność może zdrożeć nawet o 10 proc.

48
Podziel się:

Z powodu pandemii koronawirusa ceny świeżej żywności mogą wzrosnąć o 5-10 proc. - twierdzą eksperci DNB Bank. Skutki kryzysu najbardziej odczuje rolnictwo i przetwórstwo spożywcze.

Żywność może zdrożeć. Pandemia koronawirusa uderzy w rolnictwo.
Żywność może zdrożeć. Pandemia koronawirusa uderzy w rolnictwo. (PAP)

Bardzo poważnym problemem dla branży spożywczej będzie brak sezonowych pracowników. Jak oceniają eksperci, na rynku może zabraknąć od 40 do 50 proc. pracowników sezonowych. Tymczasem sama Hiszpania potrzebuje do zbioru truskawek 16 tys. osób.

- W Niemczech sektor potrzebuje aż 286 tys. czasowych pracowników każdego roku. We Francji szacuje się, że do pracy zabraknie ok. 200 tys. ludzi, w Wielkiej Brytanii 90 tys., a w Szwajcarii 33 tys., ale największe zapotrzebowanie na pracowników sezonowych jest we Włoszech, które wynosi 370 tys. Problem ten dotknie również Polskę, gdzie zabraknie pracowników z Ukrainy - powiedziała menedżer ds. klientów strategicznych w DNB Bank Polska Magdalena Szlezyngier, cytowana w komunikacie.

Braki kadrowe, jak oceniają eksperci DNB Banku, można załatać. Wystarczy do sezonowych prac zatrudnić osoby bezrobotne, które straciły pracę z powodu kryzysu wywołanego pandemią.

Zobacz także: Oglądaj też: Rząd dorzuci 40 proc. pensji. Jeśli firma będzie miała kłopoty przez 2 miesiące

Trudniej jednak pokonać inne bariery, jak np. te związane z transportem towarów. Obostrzenia wprowadzone w wielu miejscach na świecie spowodowały zastój w produkcji żywności.

- Afryka jest kluczowym eksporterem świeżej żywności do Europy. W Kenii aktualnie połowa pracowników zbierających groszek i zieloną fasolkę szparagową została odesłana na przymusowe urlopy ze względu na brak możliwości transportu lotniczego zebranych produktów - wskazała Szlezyngier.

"Powiązaną kwestią jest utrudniona migracja wewnętrzna w obrębie danego kraju wynikająca z konieczności spełnienia wymagań social distancing. Dotychczasowy przewóz pracowników autobusami czy busami z różnych lokalizacji w miejsce zbiorów jest w aktualnych warunkach niewykonalny, a konieczność ewentualnego zapewnienia innej formy transportu wpłynie na zwiększenie jego kosztu, co z kolei przełoży się na ceny warzyw i owoców" - czytamy dalej.

Jak informuje DNB Bank, jeden z największych sprzedawców mąki pszennej na świecie - Kazachstan - zabronił jej eksportu. Ograniczenia dotknęły też rynek gryki, cebuli, marchewki i ziemniaków.

- Protekcjonizm gospodarczy to instrument wykorzystywany przez kraje w celu ochrony własnego rynku gospodarczego. Tego rodzaju zakazy eksportu produktów, wprowadzanie limitów, dodatkowych taryf lub innych barier ma niebagatelny wpływ na ograniczenie lub wręcz zatrzymanie międzynarodowej wymiany handlowej - podsumowała Szlezyngier.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(48)
klops
4 lata temu
Tyle to by wzrosło bez pandemii.. eksperci zauwazyli inflacje w lutym, gdzie kazdy kto robi zakupy w "spożywczaku" widział ją już rok temu.. słowo "ekspert" sie tak zdewaluowało, że wstyd być biegłym w jakiejś dziedzinie
weertt
4 lata temu
Wszystko drożeje, a kasy mniej. Świat resetuje gospodarkę. Kiedyś robiła to wojna, nie ma wojny to mamy pandemię. Każdy sposób jest dobry. Przy kokazji bez niszczenia infrastruktury wyzbęda się starych i chorych.
on
4 lata temu
Sadzic i siać w ogródkach swoje warzywa. Ograniczyc spozywaie bezwartosciowych produktów - on
on
4 lata temu
Mozna zawsze więzniów wziąść do prcy i im zaplacici...dziekuje dobranoc
prawda
4 lata temu
od maja zacznie się susza, 500+ będzie żarł szczaw i mirabelki. Jak urośnie.
...
Następna strona