Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Zwycięstwo Orbana z nutką goryczy. Węgierski KPO zaakceptowany. Jest jedno "ale"

Podziel się:

Komisja Europejska zaakceptowała Krajowy Plan Odbudowy dla Węgier. Zastrzegła jednocześnie, że żadna płatność z Funduszu Odbudowy i Odporności nie będzie możliwa bez zrealizowania 27 kamieni milowych. KE zarekomendowała ponadto zamrożenie części środków z polityki spójności dla Węgrów.

Zwycięstwo Orbana z nutką goryczy. Węgierski KPO zaakceptowany. Jest jedno "ale"
Premier Węgier Victor Orban (Getty Images, SeanGallup)

"Komisja, po zapewnieniu uwzględnienia kamieni milowych w zakresie niezależności sądownictwa i ochrony budżetu UE, podjęła dziś decyzję o zatwierdzeniu węgierskiego planu odbudowy i zwiększania odporności, uwarunkowanego pełną i skuteczną realizacją wymaganych etapów" - czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

KPO dla Węgier zaakceptowany przez KE

Jednocześnie Komisja przedstawiła Węgrom ocenę w ramach procedury warunkowości. "Komisja stwierdza, że pomimo podjętych działań nadal istnieje ryzyko dla budżetu UE, biorąc pod uwagę fakt, że środki zaradcze, które należy jeszcze zastosować, mają charakter strukturalny i horyzontalny" - poinformowała KE.

W celu usunięcia naruszeń zagrażających budżetowi UE Węgry zobowiązały się do 17 środków zaradczych, wraz z innymi reformami praworządności związanymi z niezawisłością sądownictwa - dodała. "Oznacza to, że żadna płatność w ramach RRF nie jest możliwa, dopóki Węgry w pełni i prawidłowo nie wdrożą tych kamieni milowych" - podsumowała Komisja.

Co z środkami z Funduszu Spójności?

KE zdecydowała też, by zarekomendować zamrożenie 7,5 mld euro z polityki spójności dla Węgier.

Komisja stwierdza, że pomimo podjętych działań nadal istnieje ryzyko dla budżetu UE, biorąc pod uwagę fakt, że środki zaradcze, które należy jeszcze zastosować, mają charakter strukturalny i horyzontalny. W rezultacie Komisja postanowiła podtrzymać swoją pierwotną propozycję z 18 września, dotyczącą zawieszenia 65 proc. zobowiązań na trzy programy operacyjne w ramach polityki spójności na kwotę 7,5 mld euro - czytamy w komunikacie KE.

Rada UE będzie miała teraz czas do 19 grudnia na głosowanie w tej sprawie. Do wprowadzenia w życie zawieszenia funduszy wymagana jest większość kwalifikowana.

Money.pl rozmawiało w ostatnim czasie z kilkoma unijnymi urzędnikami wyższego szczebla w Brukseli. Wszyscy podkreślają niesamowitą woltę, jaką w ostatnim czasie wykonał rząd Węgier w relacjach z Unią. Wszystko po to, by zakończyć w końcu impas związany z węgierskim Krajowym Planem Odbudowy i nie dopuścić do obcięcia funduszy unijnych. Mowa tutaj o kwotach rzędu 5,8 mld euro środków na odbudowę po pandemii i 7,5 mld euro z programów strukturalnych.

- Na Orbana z kolegami nie działało nic - ani przekonywanie, ani odpalanie kolejnych artykułów. Jego kolega z dzieciństwa został krezusem tylko dlatego, że go znał i handlował tym, na czym można było akurat zarobić. W rodzinnym mieście Orbana powstał z kolei okazały stadion. Państwo to on. Podporządkował wszelkie możliwe obszary jednej partii. Unia jako całość nie mogła na to patrzeć biernie - mówi w rozmowie z money.pl jeden z wyższych urzędników w Radzie Unii Europejskiej, której przewodniczy obecnie czeska prezydencja. Stąd blokada węgierskiego planu odbudowy oraz uruchomienie procedury z artykułu 7. traktatu UE o naruszenie przez Budapeszt unijnych wartości.

O tym, że KE ma zaakceptować węgierski Krajowy Plan Odbudowy mówił pod koniec ubiegłego tygodnia Tibor Navracsics, węgierski minister ds. funduszy europejskich, odpowiedzialny za negocjacje z Komisją Europejską. Jak zapewnił, porozumienia z KE, pozwalające na odblokowanie unijnych funduszy dla Węgier, zostaną zawarte do końca roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP