Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Maciej Kawecki okradziony. Kolejny raz. "To jest przerażające"

12
Podziel się:

Złodzieje tożsamości nie odpuszczają doktorowi Maciejowi Kaweckiemu. Był oszust, który prowadził za niego gościnne wykłady, tym razem ktoś wykorzystał jego dane do stworzenia strony… fałszywej spółki proponującej inwestycje w Ameryce Północnej.

Doktor Maciej Kawecki kolejny raz padł ofiarą kradzieży tożsamości.
Doktor Maciej Kawecki kolejny raz padł ofiarą kradzieży tożsamości. (WP.PL, WP.PL)

Maciej Kawecki jest kojarzony z tematem ochrony danych osobowych. Tymczasem historie, jakie mu się przytrafiają, pokazują, że nawet ekspert w tej dziedzinie nie jest w stanie obronić się przed złodziejami tożsamości. W jego ocenie ochrona danych osobowych to "prawdziwe wyzwanie XXI wieku".

Co się stało? Ktoś założył w internecie stronę fałszywej firmy, która rzekomo ma pomagać przedsiębiorcom przy inwestycjach w Ameryce Północnej. Ozust posłużył się danymi osobowymi Macieja Kaweckiego oraz jego współpracowników.

"Wystarczy stworzyć więc fikcyjną stronę internetową, użyć profesjonalne zdania opisujące usługę, ściągnąć prawdziwe zdjęcia (chociaż moje jest sfabrykowane), wykorzystać prawdziwe dane spółki z KRS zmieniając tylko jej nazwę - by miesiącami funkcjonować w obrocie. Ktoś się naprawdę napracował" - ocenia Kawecki.

Zobacz także: Zobacz też: Dane osobowe cenniejsze od ropy. "Szastamy nimi na prawo i lewo"

"Tym razem zostałem przynajmniej Prezesem... Prezesem spółki International Investments Company stosującej ugruntowaną strategię intensywnych operacyjnie inwestycji w Ameryce Północnej. Cokolwiek to oznacza" - pisze z przekąsem Kawecki. Jednak już po chwili poważnieje i dodaje, że sytuacja "jest przerażająca".

Poszkodowany zapowiedział, że zgłosi sprawę do prokuratury, a także złoży skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Prosi też o kontakt wszystkich, którzy mieli jakąkolwiek styczność z "jego firmą".

Wpadł dopiero na Uniwersytecie Jagiellońskim. To właśnie studenci krakowskiej uczelni wykryli, że nie mają do czynienia z prawdziwym Kaweckim. Jednak oszust nie otrzymał w tym przypadku kary - jego sprawa została zawieszona, ponieważ prokuratura nie była w stanie ustalić miejsca jego pobytu.

- Kolejny raz w ciągu ostatnich miesięcy padłem ofiarą zjawiska kradzieży tożsamości co kolejny raz dowodzi, jak bezsilni jesteśmy w walce o naszą prywatność - stwierdza Kawecki.

Absurd jest tym większy, jeżeli dwie sytuacje, które mu się przytrafiły, zestawimy z jego wcześniejszymi posadami w Ministerstwie Cyfryzacji. Kawecki był bowiem m.in. dyrektorem departamentu zarządzania danymi w tym resorcie, a wcześniej koordynował krajową reformę ochrony danych osobowych w związku z wdrażaniem przepisów RODO.

Wielokrotnie też przestrzegał przed problemem kradzieży danych, również w studiu programu "Money. To się liczy".

Kawecki jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W 2016 r. obronił pracę doktorską nt. unijnej reformy ochrony danych osobowych. Studiował też na Uniwersytecie w Sztokholmie oraz Uniwersytecie J.W. Goethego we Frankfurcie nad Menem. Ukończył z wyróżnieniem Europejską Akademię Dyplomacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
hmm
4 lata temu
no biedny radomiak co jak co ale nikt kto pracowal z pisem ani dla pisu wiarygodny nigdy nie bedzie
Ewa
4 lata temu
Dobrze, że mi nikt jeszcze nie ukradł danych osobowych, ale i tak się o to boje
CHRONpesel
4 lata temu
Witajcie! Jestem Doradcą Online serwisu chronPESEL.pl wchodzącego w skład Kaczmarski Group. Chętnie odpowiem na wszelkie Wasze pytania dotyczące tej usługi i zabezpieczenia Waszych danych osobowych. Pytania możecie zostawiać w komentarzach pod wpisem lub w wiadomościach prywatnych. Pozdrawiam Marek Doradca Online Kaczmarski Group
Janusz
4 lata temu
Patrząc na jego miny, wcale się nie dziwię.
pytanieretory...
4 lata temu
A może to element kreowania wizerunku? Ludzie dla posłuchu robią różne rzeczy. Zwykłemu zjadaczowi chleba trudno to ocenić.