Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Niemcy redukują zużycie energii. Zimna woda w basenach i przygaszone oświetlenie

6
Podziel się:

Hanower to pierwsze duże miasto w Niemczech, które poważnie podeszło do apeli ministra gospodarki Roberta Habecka o oszczędzanie energii. Władze miejskie postanowiły m.in. zrezygnować z podgrzewania wody w basenach krytych i zewnętrznych, a w obiektach sportowych będzie można brać tylko zimne prysznice.

Niemcy redukują zużycie energii. Zimna woda w basenach i przygaszone oświetlenie
(Flickr, Micah Sittig CC Flickr)

Władze Hanoweru zrezygnowały z podgrzewania wody w basenach. Dotyczy to zarówno krytych jak i zewnętrznych – pisze w czwartek portal dziennika "Bild". W obiektach sportowych będzie można brać tylko zimne prysznice. Ponadto ratusz, muzea i zabytki nie będą już podświetlane nocą. Miasto chce w ten sposób ograniczyć zużycie energii o co najmniej 15 proc.

- Sytuacja jest nieprzewidywalna. Zależy nam na każdej kilowatogodzinie i zabezpieczeniu infrastruktury krytycznej – wyjaśnia burmistrz Belit Onay, podkreślając, że z programu oszczędzania energii zwolnione są takie obiekty, jak przedszkola, szkoły, domy opieki i szpitale.

Ograniczenie ogrzewania

Jak zapowiada Onay, zimą ogrzewanie w ratuszu także zostanie ograniczone. Sezon grzewczy w budynkach komunalnych rozpocznie się 1 października i będzie trwać do 31 marca, przy czym maksymalna temperatura wyniesie 20 stopni.

W innych obiektach (np. magazyny, pomieszczenia techniczne, korytarze) będzie musiało wystarczyć 10-15 stopni.

Ponadto w ratuszu do mycia rąk będzie tylko zimna woda. Nie będzie można też używać elektrycznych urządzeń przenośnych (klimatyzatory, grzejniki), zredukowana zostanie liczba urządzeń elektrycznych takich jak drukarki czy lodówki.

Kroki, które podejmujemy, dla nikogo nie są przyjemne, ale mam nadzieję, że mieszkańcy miasta pójdą w nasze ślady – podsumował burmistrz.

Będą oszczędzać

Jak dodaje "Bild", planuje tak zrobić większość firm z Dolnej Saksonii - landu, w którym leży Hanower. Z badania Izby Przemysłowo-Handlowej wynika, że dwie trzecie z 500 ankietowanych firm zakłada oszczędzanie na gazie i elektryczności na poziomie 10 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"

Także władze Monachium w Bawarii zaczynają wdrażanie programu oszczędnościowego. Jak informuje "Bild", burmistrz Dieter Reiter zarządził surowe środki i już teraz w urzędach miejskich nie ma ciepłej wody. Zimą temperatura pomieszczeń biurowych ma wynosić maksymalnie 19 stopni, a nieużywane pomieszczenia w ogóle nie będą ogrzewane.

Wyłączone zostanie podświetlenie budynków użyteczności publicznej, w tym ratusza; do tej pory światła były włączone do godz. 23. Fontanny miejskie będą wyłączane na noc. Ponadto wszystkie systemy grzewcze w budynkach komunalnych zostaną przejrzane pod kątem efektywności energetycznej.

Z kolei Norymberga na okres letni zamyka trzy z czterech krytych basenów. "Kryzys energetyczny wywołany rosyjską wojną na Ukrainie wymaga znacznych działań oszczędnościowych. Musimy odpowiednio wcześnie przygotować się na ewentualne ograniczenia w dostawach gazu" – zapowiedział burmistrz miasta Marcus Koenig.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
mike10
2 lata temu
Ja nie widzę nic złego w oszczędzaniu, jeśli rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce to źle? Jeśli miałoby to w jakiś sposób przedłużyć dostępność surowców to jestem za, a jak się sytuacja na świecie poprawi to ktoś będzie żałował, że trochę zaoszczędził? Ludzie to naprawdę są przypadkiem na ziemi
Lacky1234
2 lata temu
Robert Habeck to chyba humanista na stanowisku min. Gospodarki. Zużycie energii przez indywidualnych odbiorców to zaledwie 10% energii, reszta jest zużywana przez przemysł. To tak jak zużycie paliwa przez auta osobowe w stosunku do czołgów, samolotów, statków, okrętów, etc. Te apele her habecka to czysta propaganda. Zachodni odbiorca kupi każdy tekst tak ich karnie wychowali. Polak to co innego. Polak myśli i ma własną skalę oceny tych propagandowych apeli polityków.
zły
2 lata temu
nie wiem jak to się skończy, ale dobrze wszystkim zrobi jak trochę ograniczą podejście na zasadach po nas choćby potop
Zuza
2 lata temu
W Niemczech ceny cukru i masła w stosunku do zarobków są bardzo tanie. Inflacja dwa razy mniejsza. Dlaczego. Może o tym napiszecie. A może napiszecie gdzie znika Polski cukier, masło, benzyna, czołgi, lekarstwa itd.
Heh
2 lata temu
Mam gdzieś Niemców i ich baseny.