Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Niemcy. Trwa debata nad przyszłością domów jednorodzinnych. Brakuje na nie ziemi

122
Podziel się:

Nie spada popyt na domy i mieszkania w Niemczech. Grunty dostępne pod nową zabudowę jednak muszą się kiedyś skończyć, dlatego też u naszych sąsiadów trwa debata nad sensownością i kosztami stawiania domów jednorodzinnych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Niemcy. Trwa debata nad przyszłością domów jednorodzinnych. Brakuje na nie ziemi
W Niemczech trwa debata nad sensownością budowania domów jednorodzinnych, skoro brakuje działek budowlanych (zdj. ilustracyjne). (Pexels)

Debata rozpoczęła się w momencie, kiedy w jednej z dzielnic Hamburga radni nie wydali nowych pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych w planach zagospodarowania przestrzennego.

Zieloni i socjaldemokraci z SPD tłumaczą swoją decyzję faktem, że w mieście panuje niedobór mieszkań. Dlatego też dzięki temu uda się stworzyć przystępne cenowo miejsca do zamieszkania dla wielu mieszkańców obecnych, jak i przyszłych - tłumaczy "DGP".

Opozycyjne partie w Bundestagu, wraz z mediami grzmią, że to "ingerencja w prawa własności". Przestrzegają też, że zakaz ten Zieloni mogą rozciągnąć na cały kraj.

Zobacz także: Wysiedlą ludzi pod budowę CPK. Wykup albo wywłaszczenie. Dotąd zgłosiło się 100 osób, sprawa dotyczy 3 tysięcy

Jak tłumaczy dziennik, takie głosy mogą być efektem nadchodzących wyborów regionalnych i parlamentarnych, które odbędą się w Niemczech w 2021 roku. Przytacza jednak dane, które wskazują, że za Odrą od lata buduje się coraz więcej mieszkań, podczas gdy liczba budowanych domów jednorodzinnych pozostaje na porównywalnym poziomie.

Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego Destatis, na które powołuje się "DGP", wynika, że od stycznia do końca listopada 2020 roku wydano pozwolenia na budowę 169 tys. mieszkań i 109 tys. domów jednorodzinnych oraz szeregowców. Jeszcze 5 lat temu liczba pozwoleń na nowe mieszkania i domy była równa i wynosiła po ok. 100 tys.

Wyjaśnienie jest jedno - w dużych miastach zaczyna brakować działek budowlanych. Szczególnie że Niemcy obserwują coraz większą migrację do metropolii w ostatnich latach. I tak liczba gospodarstw domowych w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców rośnie najszybciej - o 25 proc. od 2000 roku. Mocno spada natomiast w miastach poniżej 20 tys.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(122)
auer
3 lata temu
Niech zabronią, ale tylko w Niemczech. A nie poprzez UE w całej Unii. Też uważam, że niemiec powinien mieszkać w małym mieszkaniu, a nie w domu jednorodzinnym. Proponuję, żeby w imię ekologii dla niemców wprowadzić także limit 10m2 na osobę. Wystarczy im.
były czł S 80
3 lata temu
Czujecie zagrożenie? Bandyci precyzują swoje zamiary!
Realista
3 lata temu
Ziemia nie jest z gumy ludzie opamiętajcie się .
arek
3 lata temu
tylko patrzec jak skieruja oczy na wschod
Ł. Obóz
3 lata temu
Na zdjęciu zdaniem redaktora przedstawiono niemieckie domy jednorodzinne? To tak jak by artykuł o obozach harcerskich zilustrować zdjęciem z Auschwitzu. Zawszeć to obóz...
...
Następna strona